A psuł, psuł... ale w Becie, nie w RC
Według kilku potwierdzonych już przez Microsoft zgłoszeń z zeszłego tygodnia, Windows Media Player 12 znajdujący się w ostatniej kompilacji Windows 7 o numerze 7000 ma poważny błąd skutkujący utratą danych użytkownika.
Konkretnie, najnowszy WMP12 może skasować pierwsze 2-3 sekundy z odtwarzanych utworów MP3, jeśli wybierzemy opcję automatycznej aktualizacji danych o utworach z sieci i zapisywania ich w plikach. Co niezwykle ważne, jest to ustawienie domyślne odtwarzacza jeśli przy pierwszym jego uruchomieniu, podczas pracy kreatora wstępnej konfiguracji, wybierzemy opcję Express Setup.
Według użytkowników, problem pojawia się podczas edycji metadanych niektórych rodzajów plików multimedialnych - w szczególności plików MP3 z nagłówkiem większym niż 16 KB. Nadpisanie tych metadanych powoduje uszkodzenie początku pliku i może wystąpić podczas ręcznej edycji opisów poprzez Windows Media Player lub Explorera, bądź też automatycznie podczas skanowania biblioteki multimediów i aktualizowania opisów z Internetu. Problem dotyczy wyłącznie Windows Media Player 12 z najnowszej kompilacji Windows 7 o numerze 7000.
Microsoft potwierdził już istnienie tego problemu i zapewnia, że pracuje nad szybkim wydaniem odpowiedniej aktualizacji. Pojawi się ona najprawdopodobniej za pośrednictwem Windows Update dla zarówno oficjalnych, jak i nieoficjalnych użytkowników najnowszej bety Windows 7.
Podkreśla to wagę ostrzeżeń, które zawsze przy okazji informacji o wersjach beta systemów Windows staramy się powtarzać - że jakkolwiek dobrej jakości by się nie wydawały, to jednak wersje testowe nie są przeznaczone do pracy produkcyjnej. Należy testować je w całkowicie odizolowanym środowisku, najlepiej na maszynach wirtualnych.
Żródło: dobreprogramy