Artykuł jest własnością Sysbeta oraz portalu 4Gen. Kopiowanie całości jak i fragmentów tekstu na inne fora/strony/blogi/portale bez zgody autora jest SUROWO ZABRONIONE!
Prośby o zgody proszę kierować na PW autora djdeejay

Windows Seven - następca Visty, zapowiadany w 2009 roku. Z powodu złego zdania na temat Visty, nasuwa się pytanie - "Jak będzie z Siódemką?" Sysbeta oraz 4Gen testuje build 6801. Zapraszam do czytania.
Instalacja.
Sama instalacja nie różni się wiele od Visty. wszystko przebiega pod kontrolą wygodnego kreatora. Dopiero pod koniec widać kilka zmian w stosunku do poprzednika. Zaraz po instalacji uruchamia się znany wszystkim pulpit, z lekko zmienionym paskiem zadań. Ze sprzętem niema większego problemu - jest wykrywany przez system. Jeśli jednak nie zostaną znalezione jakieś sterowniki, można skorzystać z tych przygotowanych dla Visty, a ich instalacja z poziomu "Device Manager" jest usprawniona, ponieważ zmodernizowano silnik wyszukiwania i instalacji driverów.
Pierwsze spojrzenie.
Pierwsze co zrobiłem zaraz po zainstalowaniu brakujących sterowników (niestety drukarka, kamerka i myszka potrzebowały swoich) to było rozpoczęcie przywracania kopii dysku C.
Okienka kopiowania były u kosmetyczki, czyli została w nich lekko zmieniona kolorystyka. Poniższe screeny przedstawiają kopiowanie.
scr.1



scr.1, 2 - kopiowanie świeżo po instalacji - pusty Windows, pasek zadań standardowy.
scr.3 - kopiowanie plików w trakcie korzystania. System spersonalizowany do prywatnych potrzeb, nowy pasek zadań of Windows Seven został aktywowany.[/size]
Zaraz po przywracaniu kopii, skonfigurowałem połączenie z internetem, po czym kolejną niezbędną rzeczą była aktywacja Windows (scr.4). Ta przebiegła bez żadnego problemu w przeciwieństwie do Visty, w której czasami był problem z kluczem.
scr.4

Chwilę po aktywacji zostałem poinformowany o dostępnych aktualizacjach. I tu miłe zaskoczenie, ponieważ Windows Update został zmodernizowany w ten sposób że jest wygodniejszy w obsłudze i bardziej czytelny (scr.5). Na screenie można zauważyć, że Microsoft idzie w przyszłość i wszystkie brakujące oraz nowe wersje sterowników przysyła jako aktualizacja.
scr.5

Istotną funkcją w Windows jest prawoklik (scr.6). bardzo często go odwiedzamy nawet nieświadomie, kiedy odruchowo odświeżamy pulpit. Znajdują się tam też takie opcje jak ustawienia ikonek, ekranu, personalizacja czy też polecenie "Nowy". Przyjrzyjmy się co w "rClick'u" zmienia Seven.
- widok, sortowanie, odświeżanie, wklej, cofnij, nowy - standard Windowsa,
- przełącznik okien, udostępnianie - funkcje znana z Visty,
- i tutaj rewolucja - "Personalize" zmienia tylko wygląd systemu; "Ustawiania wyświetlania" zmieniają rozdzielczość; "Gadżety" to wynik fuzji Sidebara z Explorerem, znajdują się tam gadżety.
scr.6

Następnie chciałem zainstalować Windows Live. Niestety, z niewiadomych przyczyn było to niemożliwe (scr.7).
scr.7

Windows Seven w akcji.
Zobaczmy teraz jak Seven radzi sobie w różnych extreme warunkach. jako że jestem wymagającym użytkownikiem, nie szczędzę zasobów. Zaczynamy!
Jak powszechnie wiadomo, przed komputerem nie można siedzieć bez muzyki

Muzyka dodana -] imprezę czas zaciąć! To nie literówka... To główna bolączka nowego Media Playera. Na moim sprzęcie czyli CPU 1.6GHz, 1 Gb ramu i GPU NV5200FX wystarczyło że miałem włączonego Firefoxa i Player ustępował mu pierwszeństwa, czyli prościej mówiąc - wieszał się. Program ma wiele nowych funkcji i usprawnień, potrafi czytać naprawdę wiele formatów zaczynając od mp3 a na jpeg kończąc. To jednak wersja testowa a na dodatek zmodernizowano go gruntownie, więc niema się dziwić że ma błędy w postaci zawiech. Jak wiadomo - nowe rozwiązania generują nowe błędy. Całe szczęście że gdy niema włączonej żadnej innej aplikacji, Player radzi sobie dość dobrze i zachowuje się stabilnie. Jest on też zintegrowany z nowym taskbarem, co ułatwia zmianę utworu podczas gdy jest zminimalizowany (scr.9) Bardzo ciekawą funkcją jest podsłuch 15 sekund utworu po najechaniu na niego kursorem. (scr.8) Nie trzeba również nieć go otwartego w trybie biblioteki, ponieważ funkcja Teraz Odtwarzane została bardzo usprawniona i zmienione do wersji mini (scrs. 10 i 11).
scr.8



scr.11

Explorator Windows, znany z Visty został lekko zmieniony. Zostały dodane małe, lecz bardzo wygodne funkcje. Przyjrzyjmy się bliżej.
Na pierwszy rzut oka można by powiedzieć że mamy do czynienia z kopią wyglądu Visty. Jednak można zauważyć lekko zmienione aero, które teraz "wyjaskrawia" kolory tego co znajduje się pod "szybą".
scr.12

Nowością jest dopasowywanie okna do pulpitu. Wystarczy chwycić za krawędź i zacząć przeciągać, a naszym oczom ukażą się krawędzie aero, które są podglądem, jak okno chce się ustawić. Wygląda to mniej więcej tak: (scr.13)
scr.13

Podobnie gdy chcemy wygodnie korzystać tylko między dwoma oknami - wtedy wystarczy jedno przesunąć extremalnie w prawo, drugie extremalnie w lewo (scr.14). W efekcie otrzymujemy takie coś (scr.15, 16)
scr.14



Usprawniona została również opcja podglądu otwartych okien (scr.17).
scr.17

Czasem kiedy chcieliśmy usunąć plik, system zwracał błąd że plik jest w użyciu. Tylko co go teraz używa? I rozpoczynaliśmy szukanie wiatru w polu. Do dziś. Bo w Sevenie skończono z zagadkowością i teraz w łatwy sposób dowiemy się który program używa plik, który usuwamy (scr.18).
scr.18

Wyobraźmy sobie teraz taką sytuację że jesteśmy w pracy. Mamy otwarte pełno okien, m.in. stron internetowych, pasjansa, oraz nasz program do pracy. Idzie szef. Co zrobić by na pulpicie został tylko nasz program księgowy? Potrząść nim

Następną rzeczą jest problem gdy mamy otwarte wiele okien i na pasku zadań robi się spam. Można wtedy spokojnie poukładać belki programów na taskbarze w takiej kolejności jaka się nam podoba.
A teraz mała rzecz, która cieszy

Sytuacja jest następująca: mamy wiele folderów lub plików w oknie, a chcemy znaleźć jeden konkretny. Otóż proszę spojrzeć na screena 19. Mała rzecz - wielki efekt, prawda?

scr.19

Również ciekawą ciekawostką jest obszar Pokaż pulpit, który znajduje się przy zegarze. Prościej mówiąc, ładnie wkomponowana ikonka Show Desktop po prawej stronie paska

Na gratulacje M$ zasługuje też za umieszczenie "Otwórz lokalizację pliku" bezpośrednio gdy klikniemy na skrót, zamiast wchodzić do właściwości. Bravissimo!

Programy instalowane na SEVEN. Czyli luźna recenzja wpadek i plusów nowego OS.
Na początek zabrałem się za instalowanie antyvira. Oczywiście dobry i niezawodny Avast, który zainstalował się baz najmniejszych problemów. Uff poszło lekko

Teraz pora na coś do emulacji napędów. Pierwsza myśl - Daemon - spalona - program nie działa. No to co, utrata wiary w życie i iść się powiesić? Nie, ponieważ jest 1 program, który udało się odpalić w trybie zgodności z Vistą - Virtual CloneDrive - i niech M$ będzie z Tobą, co za fuks. Kiedy już emulator zainstalowany, należałoby wpakować jakiś procesor biurowy. Oczywiście Office 2007, no i działa bez problemu. teraz pora na odtwarzacze i kodeczki. AllPlayer 3.5 pokazuje brzydki obraz, więc próbuję 3.0 i odpala. Kodeki FFDShow to standard, -] działają. Ale mam ochotę obejrzeć film, do którego niestety niemam napisów. Znajomy program - Expressivo i... ślak trafi! Nie rabotajet. Instalka ogranicza do instalacji na co najwyżej WinVista. Ale całe szczęście, mam na dysku zainstalowanego lektora sprzed reinstalki z Visty i na całe szczęście chodzi. No to oglądamy film. W tym momencie możemy dostrzec wzrost wydajności systemu, ponieważ pod Vistą gdy włączyłem film, Aero diabli brali, poprostu się wyłączało. Tutaj Aero pozostaje, i nie widać problemów z wydajnością i stabilnością. + dla M$.
CDN...