SSD + HDD w 200zł to raczej mało możliwe. SSD'ki używane są nadal strasznie drogie, za 130-140zł, to co najwyżej jakiegoś starego 60GB dostaniesz, co się nie bardzo opłaca...
Najtaniej wyjdzie wziąć zwykłego Seagate'a 500GB:
http://www.ceneo.pl/17177255
Albo WD 750GB:
http://www.ceneo.pl/23909526#mh=s0D8Ktr ... noCT8LdLc1
Albo WD 1TB:
http://www.ceneo.pl/23909525#mh=W0L4rGV ... GVWUioQ7Q1
To wszystko będzie chodzić tak samo (ujowo), bo talerzowce to talerzowce - ograniczeń po prostu nie przeskoczysz.
Można też się zainteresować hybrydką, ale to moim zdaniem w tym momencie dość droga zabawka jak na to, co oferuje.
http://www.ceneo.pl/22579232
Mam taki sam u siebie w Tośce, z tym że zastanawia mnie to jakim cudem on nadal jest w takiej samej cenie jak wtedy, gdy kupowałem go 2 lata temu... W każdym razie z osobistych odczuć co do tego dysku. Wydajnością oczywiście jest o wiele bliżej do zwykłego HDD niż do SSD. Jeszcze z miesiąc temu miałem go jako systemowy przez półtora roku. W normalnym użytkowaniu jest może marginalnie szybszy od zwykłego HDD, jedyne co zauważyłem, to to, że dostaje mniej "zadyszki" przy wielozadaniowości. Przykładowo, mogę puścić jakieś kopiowanie w tle, a cały system nie dostawał totalnej zamuły aż tak
. Ale w mojej opinii, to ten dysk nie bardzo wart jest tych 260zł obecnie... Osobiście kupiłem go chyba za podobną cenę w 2013 roku, z tym, że wtedy ceny zwykłych HDD byly sporo wyższe i po prostu nie opłacało mi się brać czegoś innego za bardzo, już wolałem dopłacić te 30zł