Tobie chodzi o machine olejowa czy jednak zwykla zabawe z olejem spożywczym? ale do rzeczy:
1. Wymieniles 3 oleje ale nie ma wlasciwego. Zeby sie nie rospisywac i odpowiedziec celnie to powiem: najlepszy jest wazelinowy, koniec kropka. Parafinowy przez chwile bralem pod uwage ale ma wyzsza lepkosc. transformatorowy jest rakotowrczy, oleje syntetyczne to samo
2. "zasilacz byl uszkodzony przez olej" - co za bzdura. olejem chlodzi sie wiele elementow np. transformatory wysokonapieciowe, olej nie mogl niczego uszkodzic bo jest izolatorem... to tak jak powiedziec ze cos sie zepsulo przez powietrze (btw. tez jest izolatorem)
3. "co ile nalezlaoby wymienic olej" - wogle nie ma takiej potrzeby bez wzgledu na to jakiego oleju użyjesz... (jesli wyczytales ze olej spożywczy jełczeje albo ze smierdzi frytkami to znaczy ze przeczytales kolejna z wielu bzdur na ten temat) (czywiscie mowimy oil pc a nie czarnym oleju z frytkownicy). Olej wazelinowy jest naprawde swietny i nie znam lepszego. czysci sie latwo, prosto, przyjemnie, nie toksyczny i przystosowany do kontaktu z żywnoscia (sprawdzalem jak smakuje z ciekawosci
)
4. Jesli podchodzisz do tego serio to interesuje Cie opinia tylko i wylacznie ludzi którzy mieli z tym do czynienia. Opinie teoretykow poprostu odpuszczasz albo przestajesz czytac bo sa bez sensu. Przerabialem to i tez mialem mnóstwo pytan ktorych nie bylo komu zadac a sprzeczki na forach czy mozna zanurzać zasilacz albo ze wentylatory sie spala w oleju to szkoda bylo czytac. Najlepiej jesli czegos nie wiesz albo nie masz rozwiazania to albo sprawdz to (jesli sie da) a jesli sie nie da to... wymysl to sam. Rozwiazywanie trudnosci technicznych oraz pracowywanie usprawnien według wlasnego projektu to cos co daje ogromna satysfakcje juz na etapie rozkminy/projektowania a na realizowaniu kończąc. Jesli natomiast myslisz ze znajdziesz odpowiedz i rozwiazania na wszystkie pytania od obcych ludzi gdzie ostatnio zaczynaja dominowac na forach pryszczaci gimnazjalisci to obawiam sie ze pierwszy z brzegu problem, niszczelnosc lub błaha usterka moze spowodowac panike.
5. "czy w ogole warto sie w to bawic [mowie tutaj o temepraturze]" - jesli chodzi tylko o temp. to czywiscie ze warto. olej mozesz schlodzic ponizej zera (nie zamarznie, temp. krzepniecia oleju wazelinowego to chyba -25st.) a to oznacza ze mozesz zejsc z temp. cpu i gpu ponizej zera nawet w stresie. Czy to bezpieczne? TAK!
Raczej powienies zadac pytanie czy warto dla temp. pchac sie w takie koszta i sprawiac sobie tyle zachodu. Odpowiem Ci tak: Jesli jestes normalnym użytkownikiem komputera albo nawet zaawansowany ale jednak twardo stąpający po ziemi to nie warto, bo dla takich ludzi komputer to glownie to dzieki ktoremu cos wyswietla sie na ekranie. Natomiast jesli nie jestes normalny... to nie potrzebujesz logicznych argumentow a przyjemnosc jaka Ci to sprawia jest wieksza niz ktokolwiek mógłby to zrozumiec z Twojego otoczenia. Jesli natomiast do tego jestes hardware-owym onanistą z dusza konstruktora i determinacją taka ze brak narządzi, miejsca, ani logiczne myslenie nie sa wstanie zatrzymac twoich chorych pomysl to zdecydowanie warto. To jet poprotu inna sfera przyjemnosci o ktorej sie nie mowi... to sie czuje,
Jaki masz bużet? co chcesz zalac, w czym chcesz zalac, ile jakiego oleju masz i przedewszystkim czym chcesz go chlodzic? To ma wygladac czy raczej chodzi to same tempy? a moze o samo majsterkowanie?
"arcydziełem ktore stowrzyles."
No dobra. Mialem jeszcze nie mowic ale niech bedzie. Nie wiem jak serio kolega Dejmonio podchodzi do komputera w oleju i czy tez chce wybulic kilkanascie klockow na projekt i moze tez chce stworzyc komp na mega wypasie. I jesli tak jest to moze Dejmonio sie wstrzymaj bo moze zmienisz zdanie bo...
kucma od jakiegos czasu opracowal projekt komputera który rzuci internet na kolana, budżet to rowniez kilkanascie klockow (chce sobie kupic motocykl ale ciagle bije sie z myslami... mysle ze swiat potrzebuje pogromcy machiny olejowej a motur moze poczekac), a nowa (3 monitorowa) konstrukcja bedzie zbudowana z takim rozmachem i z takich elementow (skylake i radki r9 3xx ktorych jeszcze nie ma) ze hardware`owi onanisci beda sobie drukowac plakaty na sciane w formacie A0 z kucmowa konstrukcja. Ja juz wiem jak to bedzie wygladac, ale nie zdradze żadnych szczegółów, powiem tylko ze to nie bedzie olej (poprostu takiego kompa nie da sie zrobic w oleju a zlożoność, precyzja i skomplikowanie poprostu deklasuje machine olejowa... to bedzie pogrom machiny i godny nastepca, to bedzie cos czego swiat nie widzial ani na youtube ani na googlach, cos co obiegnie glob i urzeczywistni sen wariata).
Mam na razie sporo wydatkow osobistych dlatego mam niewiele czasu na odkladanie na projekt ktory chce ukonczyc przed bozym narodzeniem tego roku (bylo by super).
Potraktujcie to jako zapowiedz, na jesieni jak bede zamawial zabawki (mam nadzieje ze intel nie przesunie premiery, bo radki mysle ze juz beda) to zaloze odpowiedni wątek (nazwa jest juz wybrana) i zaczniemy prawdziwa zabawe bez trzymanki na naprawde wysokim poziomie trudnosci
wiem ze zrobilem maly offtop ale to wszystko przez -----> Dejmonio
pozdro all