Regeneracja dysku
: 14 kwie 2011, 9:59
Witam
Poruszony stwierdzeniem funcka (
) postanowiłem założyć temat. Jak regenerować dysk?
Słyszałem różne opinie, ale przedstawie swoje.
1) MHDD - czyszczenie dysku i remapowanie. Najpierw używam funkcji Erase, po wszystkim jadę 2 część, czyli Remap. Po tym wszystkim dane na dysku są nadal! (niewiem czemu każdy mówi że podczas Erasingu dane są kasowane). Po tym wszystkim zauważyłęm że gdy robię całkowity format, dysk działą sprawnie (jak narazie najdłuższy wytrzymuje prawie rok i działa nadal - tfu tfu). Jednak jeśli sformatuje w szybkim formacie, są czasami problemy. Kilka razy BS wróciły, dysk wysiadł itp.
2) HDD Regenerator - Jest 1 etap regenerowania, trwa bardzo długo, olewa odczyty SMART. Początkowo kiedy naprawiałem starsze dyski (40GB 80GB ATA) radził sobie doskonale, podczas gdy MHDD nic nie naprawiał. Jednak zauwałyłem że przy naprawie nowszego dysku SATA przez HDDReg., dysk działał ok, ale kilka BS wróciło. Po wszystkim też robiłem format, ponieważ tak polecali - po regeneracji dane były nadal, więc musiałem robić format) Nie formatowałem mojego kochanego pierwszego dyski i niestety wysiadł po 2 tygodniach całkiem. Tutaj nawet wtedy Urban mi polecał że muszę formatować, bo błędy są również w plikach i taka regeneracja bez usuwania danych nie zda się na wiele.
Więc jak przedstawia się u was sprawa z naprawą? jak formatujecie, i czy wogóle formatujecie? Ja jestem obecnie po regeneracji ok. 20 dysków, z czego ok 3/4 działają do tej pory, po calkowitym formacie.
A może macie jakiś program do naprawy cykających dysków lub do dysków z obszarem zwolnionego odczytu?
Poruszony stwierdzeniem funcka (
) postanowiłem założyć temat. Jak regenerować dysk?Słyszałem różne opinie, ale przedstawie swoje.
1) MHDD - czyszczenie dysku i remapowanie. Najpierw używam funkcji Erase, po wszystkim jadę 2 część, czyli Remap. Po tym wszystkim dane na dysku są nadal! (niewiem czemu każdy mówi że podczas Erasingu dane są kasowane). Po tym wszystkim zauważyłęm że gdy robię całkowity format, dysk działą sprawnie (jak narazie najdłuższy wytrzymuje prawie rok i działa nadal - tfu tfu). Jednak jeśli sformatuje w szybkim formacie, są czasami problemy. Kilka razy BS wróciły, dysk wysiadł itp.
2) HDD Regenerator - Jest 1 etap regenerowania, trwa bardzo długo, olewa odczyty SMART. Początkowo kiedy naprawiałem starsze dyski (40GB 80GB ATA) radził sobie doskonale, podczas gdy MHDD nic nie naprawiał. Jednak zauwałyłem że przy naprawie nowszego dysku SATA przez HDDReg., dysk działał ok, ale kilka BS wróciło. Po wszystkim też robiłem format, ponieważ tak polecali - po regeneracji dane były nadal, więc musiałem robić format) Nie formatowałem mojego kochanego pierwszego dyski i niestety wysiadł po 2 tygodniach całkiem. Tutaj nawet wtedy Urban mi polecał że muszę formatować, bo błędy są również w plikach i taka regeneracja bez usuwania danych nie zda się na wiele.
Więc jak przedstawia się u was sprawa z naprawą? jak formatujecie, i czy wogóle formatujecie? Ja jestem obecnie po regeneracji ok. 20 dysków, z czego ok 3/4 działają do tej pory, po calkowitym formacie.
A może macie jakiś program do naprawy cykających dysków lub do dysków z obszarem zwolnionego odczytu?
.
Nie wiem tak na prawdę już sam co z tym formatowaniem. W stacjonarnym mam dysk 40 GB, nie formatowany już... 3 lata? Nadal działa. Oczywiście format przed pocienkiem (znaczy się HDDReg. tak na niego mówię bo stworzył go niejaki Dimitriy Primochenko, bardziej zniekształcając nazwisko wyszło "Pocienko" 