Dziwne "akcje" z 6600GT
: 18 sty 2011, 20:40
Może wy macie jeszcze jakieś pomysły, bo ja szczerze już nie bardzo.
Karta czasami nie odpala się po włączeniu, jak wyłączę i ponownie odpalę kompa, działa - 0 artefaktów, kolory ok. Uruchamia się W7, chcę zainstalować sterowniki - BSoD - nvlddmkm.sys. No dobra, przejdę na XP. Tam sterownik się zainstalował i po restarcie karta normalnie chodzi, mogę wszystko robić, chcę odpalić grę 3D - wyłącza się monitor i zwiecha, czy to GTA, Fifa, czy CS. Sprawdzę trick z driverem do XP w W7, no i działa, ale znów - cokolwiek w 3D - tym razem bluescreen (nv4_disp).
Czy jest jakakolwiek szansa na jej poprawne działanie? Kombinowałem ze sterami, wgrywałem bios na kartę, odłączałem urządzenia w kompie, ale i tak to samo. Od razu mówię - zasiłkę mam ok (spoiler i Kaszalot pod postem), oczywiście wszystko do karty podpięte.
Stawiam bronksy
Karta czasami nie odpala się po włączeniu, jak wyłączę i ponownie odpalę kompa, działa - 0 artefaktów, kolory ok. Uruchamia się W7, chcę zainstalować sterowniki - BSoD - nvlddmkm.sys. No dobra, przejdę na XP. Tam sterownik się zainstalował i po restarcie karta normalnie chodzi, mogę wszystko robić, chcę odpalić grę 3D - wyłącza się monitor i zwiecha, czy to GTA, Fifa, czy CS. Sprawdzę trick z driverem do XP w W7, no i działa, ale znów - cokolwiek w 3D - tym razem bluescreen (nv4_disp).
Czy jest jakakolwiek szansa na jej poprawne działanie? Kombinowałem ze sterami, wgrywałem bios na kartę, odłączałem urządzenia w kompie, ale i tak to samo. Od razu mówię - zasiłkę mam ok (spoiler i Kaszalot pod postem), oczywiście wszystko do karty podpięte.
Stawiam bronksy
