Techvortal

Siemka, mam problem z chłodzeniem na s 775 bo standardowy cooler popsuł się i musiałem założyć cooler tak jak od socket A, a on nie daje sobie rady z chłodzeniem bo temperatury są do 80 stopni, pastę termo. mam AC MX2 a radiator mam najzwyklejszy jakieś pomysły ??
PS: Kupno nowego chłodzenia na razie nie wchodzi w grę.

Jeżeli to chłodzenie z tych pierwszych na Socket A to nie da rady z nowym prockiem, te z Athlonów Palomino i nowszych już by sobie poradziły bo to całkiem spore kawałki aluminium.

Żeby coś wykombinować bez pieniędzy to najpierw powiedz co masz w domu co może być przydatne do chłodzenia CPU na socket 775

Masz może puste akwarium ? Możnaby peceta w oleju zanurzyć.

// od nurkować - R.

Bez kupna nowego chłodzenia (choćby najtańszego za 25 zł) się raczej nie obędzie, prędzej to proca spalisz

Niekoniecznie, przecież zawsze działa jeszcze czujnik temperatury i odpowiedni alarm w BIOS-ie, jeśli jest za wysoka temperatura procesora, to komputer się wyłącza. No chyba, że czujnik nie działa, lub opcja jest wyłączona w BIOS-ie, to procesor = R.I.P. Ale tak czy siak, jeśli nie działa Ci wentylator, to zostaw sam radiator, lepszy rydz niż nic jak to powiadają .

urban92 pisze:Jeżeli to chłodzenie z tych pierwszych na Socket A to nie da rady z nowym prockiem, te z Athlonów Palomino i nowszych już by sobie poradziły bo to całkiem spore kawałki aluminium.

Chodziło mi o sam wentylator btw. mam 2 radiatory od socket A ale tego raczej nie wpakuje pod LGA 775.

DrevnyKocurek pisze:Masz może puste akwarium ? Możnaby peceta w oleju zanurzyć.

Niemam.

Rublik pisze:Bez kupna nowego chłodzenia (choćby najtańszego za 25 zł) się raczej nie obędzie, prędzej to proca spalisz

Już przekroczyło 9X stopni i mu się nic nie stało.

DrevnyKocurek pisze:Niekoniecznie, przecież zawsze działa jeszcze czujnik temperatury i odpowiedni alarm w BIOS-ie, jeśli jest za wysoka temperatura procesora, to komputer się wyłącza. No chyba, że czujnik nie działa, lub opcja jest wyłączona w BIOS-ie, to procesor = R.I.P. Ale tak czy siak, jeśli nie działa Ci wentylator, to zostaw sam radiator, lepszy rydz niż nic jak to powiadają .

W evereście temperatura procka jest oszukana co chwilę skacze a prawdziwą podaje jako AUX, co do opcji automatycznego wyłączania kompa to mam ją wyłączoną bo max. jaką da się ustawić to 75 stopni czyli jak bym włączył tą opcję to by mi się co chwile wyłączał.

domel, nie żebym ciebie martwił, ale maksymalna temperatura dla procków wykonanych w 65 nm to 70 stopni, a dopiero 45 mają max 100. Weź się upewnij czy to co robisz nie spali ci procka.

jedrekk pisze:domel, nie żebym ciebie martwił, ale maksymalna temperatura dla procków wykonanych w 65 nm to 70 stopni, a dopiero 45 mają max 100. Weź się upewnij czy to co robisz nie spali ci procka.

Ja miałem PIV, który miał temperaturę z rzędu 100-110 stopni, i działał dalej.

Pytanie czy on ma P4 czy coś oparte na c2d.

domel miał tego starego Athlona XP przecież, nie mylę się ? On powinien wyrobić na temp. 100-110 stopni.

No tak, domel miał przecież athlona xp na lga 775... Weź się czasem zastanów co mówisz (piszesz).

Mam Celerona D 2.93 Ghz.

domel pisze:Mam Celerona D 2.93 Ghz.

A to nic mu sie nie stanie.

To nie założyłeś chłodzenia z Socket A na LGA775 ? Więc nie jesteś aż takim hardkorem

Jedziesz więc na schładzaczu LGA775 z popsutym wentylatorem Da się zmodyfikować. Wyciągasz wentylator, ale sam wirnik (w schładzaczu jest on w ramce której nie możesz zdejmować bo ma ona zaczepy mocujące schładzacz). Potem jakoś mocujesz tam byle jaki wentylator, najlepiej 80mm i gotowe.

jedrekk pisze: A to nic mu sie nie stanie.

Może i nic mu się nie stanie ale komputer chodzi jak by chciał a nie mógł.

urban92 pisze:Jedziesz więc na schładzaczu LGA775 z popsutym wentylatorem Da się zmodyfikować. Wyciągasz wentylator, ale sam wirnik (w schładzaczu jest on w ramce której nie możesz zdejmować bo ma ona zaczepy mocujące schładzacz). Potem jakoś mocujesz tam byle jaki wentylator, najlepiej 80mm i gotowe.

Ok spróbuje.