Strona 1 z 2

Komputer nie wstaje

: 24 lip 2010, 16:22
autor: domel
Witam któregoś pięknego dnia :D siedziałem na necie i komp się zawiesił no to reset ale lipa bo komputer już nie chce wstać, wymiana zasilacza nic nie daje, nie mam pomysłu bo odpiąłem wszystkie dyski i napędy wymieniłem procka i RAM'y, wyjąłem bateryjkę i nic, boje się że to płyta gł. Jakieś pomysły ?? A i głośniczka nie mam podpiętego. Nie wiem kiedy odpiszę bo mam rzadko dostęp do innego kompa. Za pomoc bro.

Re: Komputer nie wstaje

: 24 lip 2010, 16:37
autor: Dexter
Ja zaczął bym od rozkręcenia całego komputera i sprawdzenia lupą każdego miejsca połączeń komponentów komputera, najmniejsze okopcenie dyskwalifikuje dany element komputera.

Podaj model płyty głównej.

Re: Komputer nie wstaje

: 24 lip 2010, 16:46
autor: Rublik
domel pisze:Witam któregoś pięknego dnia :D siedziałem na necie i komp się zawiesił no to reset ale lipa bo komputer już nie chce wstać, wymiana zasilacza nic nie daje, nie mam pomysłu bo odpiąłem wszystkie dyski i napędy wymieniłem procka i RAM'y, wyjąłem bateryjkę i nic, boje się że to płyta gł. Jakieś pomysły ?? A i głośniczka nie mam podpiętego. Nie wiem kiedy odpiszę bo mam rzadko dostęp do innego kompa. Za pomoc bro.
Nareszcie jakieś posty na forum! :P Na początek wyjmij wszystkie części z obudowy, wyczyść je i włóż z powrotem. Czasami takie coś pomaga ;)

Re: Komputer nie wstaje

: 24 lip 2010, 18:47
autor: Dexter
Możesz sprecyzować. "komputer nie wstaje", Chodzi o to że w ogóle się nie włącza czy niby chodzi ale jest tylko darkscreen.

Re: Komputer nie wstaje

: 24 lip 2010, 19:47
autor: SzymekRak
Sprawdź karty rozszerzeń... Popatrz na kondensatory, a baterię CMOS wyjmij najlepiej na całą noc(mi pomogło :D). Możesz podłączyć przycisk reset pod piny power na płycie i sprawdzić, czy wtedy odpali(jak nie kręcą wentylatorki). Może coś z przyciskiem jest nie tak :P
No i powiedz, czy COKOLWIEK się dzieje po wciśnięciu power. Czy wentylatory ruszają itp.

Miałem coś podobnego z Abitem AN7. Komp się zawiesił i nie wstawał. Zero reakcji po wciśnięciu power, zwieranie styków. Nic się nie działo na ekraniku itp. No to pomyślałem, że płyta spalona i poleżała z miesiąc na szafie. Potem wyjąłem i okazało się, że na bateryjce nie ma prądu. Wsadziłem więc drugą i włączyłem płytkę. Kręciły się wentylatory i nic więcej (nie miałem procesora). Jak dostałem Duronka 800 i go włożyłem, to płytka wstała bez problemu (mimo, że jest on ukruszony).

Powodzenia :hyhy:

Re: Komputer nie wstaje

: 24 lip 2010, 20:27
autor: urban92
Dexter nie udawaj że się znasz :chytry:
domel pisze:odpiąłem wszystkie dyski i napędy wymieniłem procka i RAM'y, wyjąłem bateryjkę i nic
Obawiam się że to mobo, podepnij głośnik, jeśli milczy to nie jest dobrze.

Ale popatrz na to z dobrej strony, masz okazję wymienić platformę na nowszą :chytry:

Re: Komputer nie wstaje

: 25 lip 2010, 11:45
autor: domel
    Dexter pisze:Chodzi o to że w ogóle się nie włącza czy niby chodzi ale jest tylko darkscreen.
    Jest darkscreen.
    SzymekRak pisze:Popatrz na kondensatory, a baterię CMOS wyjmij najlepiej na całą noc(mi pomogło ). Możesz podłączyć przycisk reset pod piny power na płycie i sprawdzić, czy wtedy odpali(jak nie kręcą wentylatorki). Może coś z przyciskiem jest nie tak
    Kondensatory całe, Bateryjkę nie dawno wymieniałem bo jedna już nie wytrzymywała nocy xD, to spróbuję włożyć tą starą, Komputer odpalił, wentylatory kręcą się ale nic innego się nie dzieje
    urban92 pisze:Obawiam się że to mobo, podepnij głośnik, jeśli milczy to nie jest dobrze.

    Ale popatrz na to z dobrej strony, masz okazję wymienić platformę na nowszą
    Ok jeszcze pokombinuję z głośniczkiem co do zmiany platformy to nic z tego bo kasy brak. :/

    Re: Komputer nie wstaje

    : 25 lip 2010, 12:34
    autor: djdeejay
    Jeśli nagły zawias i już nie odpala, to niestety w 99% płyta. Chipset mógł się zbytnio przygrzać, albo zasilacz skoczył z napięciem. Możliwe też, że kiedyś podczas burzy poszedł impuls i płytę osłabiło, aż wkońcu się wykończyła. Przy wymianie płyty wymień też lepiej zasilacz.

    Re: Komputer nie wstaje

    : 25 lip 2010, 14:02
    autor: SzymekRak
    Jakie masz mobo w ogóle?
    Zdejmij radiator z chipsetu i zobacz, czy nie zwęglony.

    Jak masz na socket a i nie chcesz zmieniać platformy, to jak coś mam Abita AN7. Który nawet działa :hyhy:

    Re: Komputer nie wstaje

    : 26 lip 2010, 14:23
    autor: domel
    Mam Asusa A7N8X ale to chyba właśnie ona padła, a ile byś chciał za tego abita ??

    Re: Komputer nie wstaje

    : 26 lip 2010, 20:15
    autor: SzymekRak
    Myślę, że za około 120zł bym oddał. Niestety mam tylko samą płytę, nie działa w niej karta sieciowa. Wentylator NB, jak i radiator nie są oryginalne (radiator z GF2 :hyhy:, a wentylator jest prawie nowy i cichutki). Ale jest to jednak jedna z lepszych płyt na Socket A. Chociaż nie wiem, czy nie opłacałoby się kupić płyty takiej, jak moja w komputerze I. Używaną płytę na G31 można kupić już za 100zł, procesor może być nawet Celeron D (w przyszłości można wsadzić np C2Q), ramy DDR2 też nie są najdroższe, a grafika może na początek być zintegrowana. Ja na GMA X3100 wytrzymałem parę miesięcy - jest to coś o poziomie mniej więcej GF FX5200. Jednak, jeśli jesteś uparty i nie będziesz zmieniał platformy, to mogę sprzedać tego Abita. Jednakowoż będzie mi się ciężko z nim rozstać ;)

    Re: Komputer nie wstaje

    : 26 lip 2010, 20:45
    autor: urban92
    Ja mam Solteka SL75-DRV5-C do przelutowania kondensatorów. Fajne OC było na niej w swoim czasie, mimo tego że jest dość nowa na oparta VIA KT333 ma dość ascetyczne wyposażenie, nie ma zintegrowanej karty sieciowej, ma tylko 2 porty USB 1.1 + 2 na mobo. Nie działa złącze mikrofonu. Z tych powodów używałem karty z USB 2.0, sieciówki i dźwiękówki na PCI.

    Re: Komputer nie wstaje

    : 26 lip 2010, 20:54
    autor: Rublik
    Ja swojego ECS'a K7S5A w życiu nie sprzedam :P

    Re: Komputer nie wstaje

    : 26 lip 2010, 21:10
    autor: urban92
    Twoje mobo to żywa legenda.

    Re: Komputer nie wstaje

    : 26 lip 2010, 21:32
    autor: Rublik
    Do tego (raczej) działająca, bo ostatni raz odpalałem ją rok temu, do dziś leży w szafie :P