Techvortal

Witam.

W związku z rozbudową serwera, o którym wspomniałem w temacie z czujnikami, postanowiłem wymienić kartę graficzną. Dorwałem taką na PCI, która jest dość wydajna, lecz niewiedzieć czemu, ona się bardzo grzeje. Po 5 minutach działania nie mogłem dotknąć radiatora który ktoś... ekhm... przykleił chyba kropelką do chipu. W tej sytuacji nie mogę go zdjąć.
Dlatego pytam tak z ciekawości - czy to normalne, że karty PCI tak się grzeją (5 minut działania a 10 minut dało taką samą temperaturę - żelazka), czy to może być wina McGEJwerowskiego montażu radiatora i czy może się zajarać? GPU na PCI zazwyczaj się grzeją tylko nieznacznie i dlatego do was kieruję pytanie, bo mnie to już zawstydza niczym TDM

Mam wrażenie, że za czasów kart pci nikt nie myślał o pastach termoprzewodzących, dlatego radiator jest zamontowany tak a nie inaczej, chociaż to tylko moje przypuszczenia. Sprawdź czy ci się ta karta nie zawiesi przy długiej pracy, jak będzie robić problemy, to po MCGEJwerowskiemu zamontuj jakiś wiatraczek na radiator. Widać, że radiator jest dobrze przymocowany, bo dobrze przejmuje ciepło.

Jak napisałeś, tak zrobię Może woda, tudzież piana gaśnicza nie będzie znów potrzebna moje obserwacje napiszę tutaj.

Miałem kiedyś bardzo starą grafikę Cirrus Logic, na PCI i też procesor karty był dość ciepły, we wczesnych latach 90 kiedy Windows 3.1 był nowością, radiatory nawet na procesorach były wyjątkami, więc karta świeci gołym chipem grafiki.

W sumie jest jakiś stereotyp że jak stare to nie powinno się grzać, jednak to nie jest prawda. Komputery nawet bardzo stare pobierają te 75-150W mocy i gdzieś musi być ona tracona. Stare układy komputerowe były proste w budowie, jednak oparte na dużych procesach technologicznych, więc jednak się grzały. Radiatorów nie potrzebowały ponieważ im starszy proces technologiczny tym większe temperatury wytrzymuje taki procek.

Nie musisz się obawiać, jednak taka karta podgrzewa inne elementy nowszego komputera, no ale masz grzejnik jak jest zimno

No z tym grzejnikiem, to masz absolutną rację Co do grzania innych podzespołów, to ustawię ją na samym dole i nie powinna ranić innych części komputera Jutro rozbiorę, przyłożę jakiś termometr pokojowy (fail ) i będe testował, jak pójdzie dobrze, to pokuszę się na UT'99 przez jakąś godzinę, zobaczymy czy wytrzyma w stresie.