Techvortal

lolasher pisze:Właśnie wiem, że mam właściwie dwie metody. Czekać na pechowca który rozbije sobie wyświetlacz, albo coś w tym rodzaju i kupić nową płytę główną. Albo z jakiegoś zepsutego rom przelutować. Ale nie wiem czy tak się da.

Przelutować "da się". Ale dałbyś radę przelutować kość SMD taką, jak na ramach? Wątpię. A jeśli to jest BGA, to jeszcze gorzej.
Chyba, że jest w podstawce. Rozkręć tośkę i zlokalizuj kość ROM

Nawet jak da się przemontować kość rom, to pytanie, skąd wezmę sprawną kość ram, właściwie to tylko ze sprawnej płyty, a jak będę miał sprawną płytę, to po co przemontowywać.

Można zainwestować w programator i zaprogramować

Czyli ten JTAG, jak wyczytałem, nie jest oficjalnie wspierany, i ludzie wiedzą jak podłączyć, ale nie znają adresów pamięci

Nie o to mi chodzi. Mam na myśli wyjęcie/wylutowanie kości i włożenie do programatora romów. O ile w tośce jest EEPROM bardziej znany a nie jakaś egzotyczna kostka.

Chodzi mi o taki wynalazek: http://allegro.pl/nowy-uniwersalny-prog ... 55825.html

Plik ROM jednak musi być wtedy RAW, identycznie jak na kostce, nieskompresowany itp.

Jeżeli JTAG też kosztuje podobną kasę, to łatwiej kupić nową tośkę. Wątpię, że ona ma EEPROM, w tośce chyba jakaś bardziej spomplikowana jest.

Poczytałem trochę na forach i poddaję się - service only. Cóż, przynajmniej próbowałem Ci pomóc

Jak by było "service only" to bym się cieszyl w serwisach jak chcesz z czegoś takiego tylko simlocka zdjąc to wytrzeszczają oczy. A w CCS (oficjalny serwis gwarancyjny toshib) wszystko naprawiają przez wymianę płyty głównej, a że nowych płyt już nie produkują, to nie naprawiają ...

Wiem coś o tym. Dostałem ostatnio XDA Atmos do wgrania pl, bo żaden serwis nie potrafił. A nic nie trzeba było wgrywać - wystarczyło 5 min grzebania w opcjach

Jak tą aukcje wygram to się będę cieszył, praktycznie nówka http://allegro.pl/toshiba-g900-idealny- ... 04106.html
A najlepsze jest to, że jak rozwalę sobie znowu tak samo rom, to co prawda nie naprawią mi tośki, ale dostanę G910. Chociaż jeden koleś się wykłócał i zdobył G900, nawet nie wiem jakim cudem. Zawsze to jakieś zabezpieczenie.

Nie wiem jak wy ale gdybym ja uwalił 2 smartfony za ponad 300zł w ciągu miesiąca to wpadłbym w depresję...

Po tym jak Tosia się zbrikowała, to o mało nie trzasnąłęm aparatem o ścianę, cudem się opanowałem myślą, że może się uda sprzedać części.
Jeden się sam uwalił, zresztą miałem go prawie za darmo (kasa wygrana na lockerz, zakup G500, wymiana gwarancyjna na G910). A drugi to już w 100% z mojej głupoty. Ta myśl mnie najbardziej dołuje.

Jak kolejna mi tak szybko padnie, to kupię sobie Nokię 3310 i będę wymiatał w Snake'a.

[*] . Niech Tośka spoczywa w pokoju. Teraz kupujesz nową rozumiem, tak ?

Ja popadłem w deprechę po rozwaleniu trzech empetrójek za 50 zł w ciągu miesiąca (z czego jedna miała uwalone firmware już na początku, siostrze padła po miesiącu, mi po dniu).

No kupiłem, tym razem mam jeszcze gwarancję w razie czego, więc mam nadzieję, że to moja ostatnia tośka xD