Jakiś czas temu odpaliłem starego poczciwego Siemensa C65i. Jak Urban parę stron wcześniej napisał - kiedyś jeden z bardziej szpanerskich telefonów. Ogarnia Operę Mini 4, ma nawet chyba 10MB pamięci (wręcz niewyobrażalna ilość jak na tamte czasy) no i irda.
A w całym moim życiu to:
1. Jakaś Motorola z czarno-białym wyświetlaczem i... radiem

2.
Nokia 3310
3. Kolejna Motorola cholera wie jaka
4.
Nokia 7110 - fajny, szpanerski telefon, bardzo miło go wspominam
5.
Nokia 3510i - pierwszy z kolorowym wyświetlaczem. Także byłem bardzo zadowolony
6.
Nokia 6100 - żałuję że brałem ten telefon, bardzo dużo problemów z nim miałem. Za to posiadałem do niego aparat na kabel (prawdopodobnie nadal gdzies po szafach sie wala)
7.
Nokia 6020 - Wreszcie pierwszy telefon z irdą dzięki której mogę wysyłać dzwonki i tapety i wbudowanym aparatem. Pamiętam zapychanie go masą dzwonków polifonicznych

8.
Nokia 6280 - Mój pierwszy telefon z wejściem na kartę pamięci, mp3 i bluetoothem. Bardzo zadowolony z niego byłem, chyba zagościł u mnie najdłużej bo ok. 4 lata. Mam do dziś, ale z niewiadomych mi przyczyn nie chce się włączyć już
9.
HTC Touch Pro2 - No i czas na dotykowca. Prawdę mówiąc, to była chyba moja najgorsza inwestycja w telefon

10.
Nokia 6070 - Była w zastępstwo za Pro2, gdy w tamtym wyładowała się bateria (a zdarzało się to bardzo często). Mam go do dziś, działa i ma się dobrze, choć lądował już na ziemi, betonie, suficie, śniegu a nawet w wannie. Teoretycznie ogarnia Opere Mini 4, ale co chwila rzuca błędami Out Of Memory
11.
Nokia N73 - Dostałem za darmo, gdyż matka wymieniała w pracy. Po dniu użytkowania przypomniałem sobie jak to hejtuję Symbiana i schowałem do szuflady
12.
HTC HD2 - Obecny telefon, świetnie się spisuje z wgranym Androidem 2.3.7 (a ICS i JB już czekają

), starcza mi do wszystkiego. Szkoda, że ma nieco przestarzały układ graficzny, ale i tak w gry 3D raczej nie gram. Mam go niecały rok i póki co nie zapowiada się na wymianę.
Uff chyba wszystko
