Techvortal

Pasmo dźwięku przecież też zależy od rastra. W Europie na LW/MW jest 9 kHz co po odjęciu pasma zajętego przez wstęgi boczne daje 4,5 kHz na dźwięk. W USA raster to 10 kHz przez co na dźwięk zostaje 5 kHz. Niewielka różnica, ale gdzieś czytałem że zastosowanie C-QUAM jakoś to pasmo jeszcze bardziej poszerza, ale jak to się dzieje to nie wiem

Cofnijmy się kilkanaście lat do tyłu i zobaczmy jaka była paranoja dotycząca masztu w Gąbinie i nie tylko (m.in. PKiN) - przypominam, że Warszawa nie ma swojego centrum nadawczego, chyba tylko w takim kraju jak Polska instaluje się anteny RTV na antenie długofalowej, a przecież do lutego 1998 było użytkowane RCN w Woli Rasztowskiej, które do dziś jest jedną z niemal idealnych lokalizacji do nadawania programów dla tego miasta

JEZUS, SKURZYNSKA ZOBACZYLEM!!!!!!!!!!!1

raz dwa trzy, skurzynska patrzy...

Od kilku dni obserwujemy wzmożoną aktywność Słońca. Stwarza to doskonałe warunki do DX'ów. Na falach długich możemy odbierać bez specjalnego sprzętu bardzo odległe stacje. Efekty można podziwiać na moim profilu na wrzucie, gdzie dodaję na bieżąco różne nagrania: http://qwerty.am.wrzuta.pl/

Posłuchajcie sami, jakie brednie wciska własnym sluchaczom PR2. Featuring makowski & nadawanie na falach długich w czasie przeszłym (sic!) i "dlaczego takie fajne jest przepuszczanie dwójki przez optimoda".

http://www.polskieradio.pl/8/1594/Artyk ... lo-slychac

Radio oczywiście tylko na FM, na zdjęciu widzimy typowego słuchacza ch*jni serwowanej przez sremitel

Ale tak poważnie mówiąc to mam ogromny sentyment do "Lata z radiem", skrzeczące na 225 kHz głosy Czejarka, Chajzera i Bieńczyckiej, konkursy w których odpowiedzi nie były przeznaczone dla idiotów i wysyłało się je listownie do Polskiego Radia a nie przez SMS, dobra wakacyjna muzyka, wiadomości w wielu językach, i tak codziennie od 9 do 12. Jednak na "Lecie z radiem" epicki program PR1 się nie kończył. Były czasy jeszcze nie tak dawno gdy PR1 grał u mnie na okrągło i miałem większy uptime odbiornika radiowego nastawionego na 225 kHz niż komputera. Wieczorami audycje muzyczne i popularnonaukowe na poziomie i czytanie fragmentów książek, które pobudzały wyobraźnie. Do dzisiaj pamiętam jak około godziny 22 w piękne letnie wieczory pełne grających świerszczy odpalałem wielką unitrę (nie pamiętam modelu) ustawioną na stoliku pod parasolem w ogrodzie, gdy letnią noc rozjaśniała tylko lampka podświetlająca skalę i przenosiłem się w świat wyobraźni podczas słuchania "Cudownego życia Edgara Minta".

Taak, jeśli chodzi o media publiczne tylko Polskie Radio może powiedzieć że realizuje jakąkolwiek misję.

urban: przecież tak samo jest i dzisiaj, PR1 jest tak samo epickie, Lato z Radiem też (w ubiegłym roku 8 sierpnia pięknie przypomniano historię RCN w Konstantynowie na rocznicę katastrofy), audycje popularnonaukowe są, książki czytane w popołudniówce też. Do tego dochodzi co soboty epickie KBC jak ch*j no i oczywiście transmisje sportowe (tych co prawda mniej, ale nadal są). Krótko mówiąc PR1 to najbardziej epicka stacja radiowa ever i co najważniejsze jest dla ludzi myślących, a nie dla tych dla których radio to jedynie szafa grająca nadająca (kiepską zresztą) muzykę przerywaną tylko wiadomościami.

A czy ja powiedziałem że PR1 przestało być epickie? Jest nadal i chwała im za to W czasie przeszłym to mówiłem bo akurat w kontekście wakacji które są już melodią przeszłości.

Mam nadzieje że nie pojawi się jakiś młody dyrektorek z "ambicjami" który to wszystko spier*oli zmieniając PR1 w coś w stylu np. RMF FM. Odpukać w niemalowane żeby tak się nie stało.

Widzę nowy dział :o

Dla mnie w tej chwili "misję" realizuje tylko i wyłącznie PR2, które propaguje wyższą kulturę.
PR1 jest w zdecydowanej większości stacją mówioną i jest bardziej mainstreamowe od reszty rozgłośni Polskiego Radia.

Jak PR1 jest mainstreamowe to ja uwielbiam DRM.

Konkretnie miałem na myśli to, że PR1 nie skupia się tylko i wyłącznie na słowie.