króliczek pisze:okazało się,że to nie laptop śmierdział, ale ubrania na których leżał
I już mi się podobasz

Laptop, brudne ubrania, prawie jak informatyk.
króliczek pisze:popsikałam go od spodu pronto i już nic nie czuć.
Pronto to dość mocna rzecz, może uszkodzić elektronikę, ale pomysł fajny
króliczek pisze:kris napisał żebym ograniczyła graficzne bajery,ale nie za bardzo się znam więc po prostu zmniejszyłam jasność obrazu.
Zawsze jakaś zmiana w poborze energii

U mnie laptop na jasności minimalnej trzyma sporo dłużej. Co do graficznych bajerów typu wyłączenie aero to nie ma to sensu, lepiej ustawić w opcjach zasilania tryb "oszczędzanie energii", wtedy włączy się nam SpeedStep lub CnQ co bardzo zmniejszy temperaturę konstrukcji a przy okazji pobór prądu.
króliczek pisze:laptop na szczęście działa.
I to jest najważniejsze, pozdrawiam
