Strona 10 z 17

Re: Mój serwerek domowy

: 12 gru 2010, 14:10
autor: Ult1me
lolasher pisze:Kumpel ma liveboxa i taką samą neostradę jak ja. Dlaczego ja mam transfer 130, a on na liveboxie ledwo 100 nawet jak sam się łączy? Jak wyjmie z pudełka modem i podłączy do laptopa to internet chodzi mu identycznie jak u mnie. Widać coś z modemem musi być nie tak... I jeszcze rozdziela prędkość w głupi sposób, przy routingu na 2k3 puszczam sobie torrenta bez żadnych ograniczeń, na dwóch komputerach przeglądam internet i praktycznie tego nie czuć. A u kumpla na liveboxie jest wojna...
livebox nie ma czegoś takiego jak QoS z tego co pamiętam. Dla mnie urządzenia bez QoS'a (szczególnie rutery wi-fi) to bezsens. Nie wyobrażam sobie życia, kiedy brat na głupiego cs'a zajmuje 90% łącza, a ja na ściąganie pornoli mam tylko 10%. No dobra, z tymi pornolami to żartowałem :hyhy:. On ma mniejszy priorytet niż ja, i on ma około ~150 kB/s a ja mam calutkie 500 :D


Livebox imo ssie. Przez grubą ścianę w ogóle nie przechodzi zasięg etc. etc.

Re: Mój serwerek domowy

: 12 gru 2010, 15:30
autor: Conrado967
Urban skąd wytrzasnąłeś taki fajny ekranik na USB? Chciałbym mieć obok monitora taki pulpit gdzie pokazywało by mi zużycie jego zasobów dla każdego osobno :]

Re: Mój serwerek domowy

: 12 gru 2010, 16:44
autor: Rublik
urban92 pisze:Jednak jeszcze ciekawszą rzeczą którą zrobiłem jest mój Lark który dzięki specjalnemu oprogramowaniu działa jak monitor na USB :D 320x240 daje spore możliwości wyświetlania dodatkowych informacji.

Oto soft, działa na wszystkim z Windowsem (od CE do Sevena), można zrobić dodatkowy monitor np. z laptopa: http://www.zoneos.com/zonescreen.htm

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tak to jest widoczne dla systemu:

Obrazek
Nawigacja GPS od Neoszmiry :P

Re: Mój serwerek domowy

: 12 gru 2010, 19:03
autor: Ult1me
Cosik ten ostatni łobrazeczek nie dielat.

Re: Mój serwerek domowy

: 12 gru 2010, 19:26
autor: Rublik
A parę godzinek temu jeszcze rabotajet :P

Edit: naprawione :D

Re: Mój serwerek domowy

: 12 gru 2010, 22:28
autor: urban92
lolasher pisze:Kumpel ma liveboxa i taką samą neostradę jak ja. Dlaczego ja mam transfer 130, a on na liveboxie ledwo 100 nawet jak sam się łączy? Jak wyjmie z pudełka modem i podłączy do laptopa to internet chodzi mu identycznie jak u mnie. Widać coś z modemem musi być nie tak... I jeszcze rozdziela prędkość w głupi sposób, przy routingu na 2k3 puszczam sobie torrenta bez żadnych ograniczeń, na dwóch komputerach przeglądam internet i praktycznie tego nie czuć. A u kumpla na liveboxie jest wojna...
Ja używam Liveboxa tylko i wyłącznie jako Access Point Wi-Fi, nie jest on podłączony do linii telefonicznej. Modem to dalej ST330 na USB i mam dalej pełną kontrolę nad łączem i pełną wydajność :)

Jest jeden wyjątek, ten diabelski tuner od Neo wymaga połączenia z Liveboxem (sprawdza jego adres MAC) który z kolei musi łączyć się bezpośrednio z netem w celu pierwszego uruchomienia. Na szczęście kolejne uruchomienia wymagają jedynie połączenia z czymkolwiek co ma DHCP, kombinuję jak to ominąć aby postawić to dziwne urządzenie w pokoju bez marnowania 20 metrów skrętki i cennego portu LAN. Na razie odkryłem że jak tuner sprawdza połączenie jedynie przy uruchomieniu, potem można wyciągnąć przewód.

Na szczęście mam Cyfrowy Polsat, a to diabelskie urządzenie wziąłem tylko dlatego że było za darmo wraz z podstawowymi programami (TVP + TVN + Niekodowane), przyda się u rodziców.

Ja już sobie nie wyobrażam korzystania z normalnego routera, gdy coś padnie to odpalam monitor w serwerze i od razu widzę czemu, na zwykłym routerze po prostu nie ma neta i nikt nie wie dlaczego. Rozłączenie i ponowne połączenie się gdy chcę ominąć np. limit na megavideo trwa kilka sekund. Zabawy w przekierowanie portów przestały mieć dla mnie znaczenie, gdy chcę odpalić coś co wymaga otwartego okna na świat np. torrenta to odpalam go po prostu na serwerze, i moge sobie wyłączyć c2d i iść spać.

Przez ponad pół roku od czasu postawienia tego serwera nie wyobrażam sobie niczego co bardziej ułatwiałoby mi życie :)

Re: Mój serwerek domowy

: 12 gru 2010, 23:31
autor: Conrado967
Urban, a ten serw to w jednym pokoju jest ?? :hyhy:

Re: Mój serwerek domowy

: 12 gru 2010, 23:39
autor: urban92
Wszystko w jednym pokoju, siedzę otoczony komputerami, dałbym aktualne fotki ale nie mam dobrej cyfrówki.

Re: Mój serwerek domowy

: 12 gru 2010, 23:44
autor: Conrado967
You are PRO. Heh chciałbym mieć taką rodzine gdzie nikt nie boi sie komputera, a internetu nie uważa sie jako wroga... Więc gzie ja żyje hmm Kora Pd

Ja jak ogłosiłem w domu że chce zalożyć siec domową komputerów to odrazu pełno wątów.

Re: Mój serwerek domowy

: 13 gru 2010, 0:12
autor: lolasher
Nie uszczęśliwiaj rodziny na siłę. Jak nie będą potrafili wykorzystać sieci to na nic im się nie przyda. U mnie w domu nikt nie ma prawa mieć wątów, po prostu jak coś komuś nie pasuje to wszystko przestanie działać.

Re: Mój serwerek domowy

: 13 gru 2010, 6:47
autor: Conrado967
heh, ale ja jestem egocentrykiem i robie to dla siebie, bo chce odzyskac neta, by moc zassac wszystkie Lh :), a pozniej Whistlery i inne alfy/bety. Pozatym chce sie nauczyc konfigurowac serw.

No, ale jak moja mama czy siostra wyjezdzaja mi z takimi pytaniami jak:
-Poco ci dwa i wiecej komputerow
-Kto bedzie placil za prad
to sie odrazu odechciewa.

Urban czekam na te fotke :)

Re: Mój serwerek domowy

: 13 gru 2010, 14:44
autor: Ult1me
Conrado967 pisze:heh, ale ja jestem egocentrykiem i robie to dla siebie, bo chce odzyskac neta, by moc zassac wszystkie Lh :), a pozniej Whistlery i inne alfy/bety. Pozatym chce sie nauczyc konfigurowac serw.

No, ale jak moja mama czy siostra wyjezdzaja mi z takimi pytaniami jak:
-Poco ci dwa i wiecej komputerow
-Kto bedzie placil za prad
to sie odrazu odechciewa.

Urban czekam na te fotke :)
widzisz, też tak miałem, ale jak w pewnym czasie powiesz im, pokażesz, że jednak potrafisz na komputerze zrobić coś więcej niż ułożyć pasjansa/zabić niemca to doczekasz się drugiego sprzętu.

W ten sposób wywalczyłem sobie drugi, całkiem wydajny komputer od Jędrka dla pozostałych członków rodziny. Mój komputer zawsze jest wolny, czeka tylko na jednego użytkownika, którym jest dumny Administator. Server 2008 r2 się do mnie uśmiecha, szepcząc mi czułe słówka do ucha jak mapuję dysk sieciowy kompa reszty rodzinki. Mam stację którą mogę rozwalić, sformatować do zera, robić co chcę, a w razie czego przejdę na drugi komputer i kij.

Urban ma zresztą bardzo podobnie :)

Re: Mój serwerek domowy

: 13 gru 2010, 14:51
autor: lolasher
Mi pozwolono dlubac w komputerze w nadziei, że go rozwale i nie będę tyle przy nim spędzał czasu. No i jak widac nie wyszło.

Re: Mój serwerek domowy

: 13 gru 2010, 15:26
autor: Onset
Ult1me pisze:W ten sposób wywalczyłem sobie drugi, całkiem wydajny komputer od Jędrka dla pozostałych członków rodziny. Mój komputer zawsze jest wolny, czeka tylko na jednego użytkownika, którym jest dumny Administator. Server 2008 r2 się do mnie uśmiecha, szepcząc mi czułe słówka do ucha jak mapuję dysk sieciowy kompa reszty rodzinki. Mam stację którą mogę rozwalić, sformatować do zera, robić co chcę, a w razie czego przejdę na drugi komputer i kij.

Urban ma zresztą bardzo podobnie
No, urbanowi też komputerek przez słuchawki szepcze do ucha: "Mapuj mnie, odkrywaj mnie, modyfikuj mnie!". Hehe, prawie jak Lidia :D . Ja sobie chce serwerek domowy w niedługim czasie odpalić. Starego kompa już mam, w pełni działającego. Właściwie - tylko sieciówkę mi pozostało kupić.

Re: Mój serwerek domowy

: 13 gru 2010, 15:31
autor: Conrado967
Ult1me u mniejest sporo inaczej. Jak nie umiesz rąbać drewna (nie no, umiem choć raz se łape odrąbałem prawie...) czy nie lubisz sie brudzić to do niczego sie podobno nie nadaje i że z komputerów sie nie utrzymam. Doszła jeszcze beznadziejna sprawa, dzięki której moje szanse na neta i fajnego kompa spadły do 5%.