Pamiętam. I wirtualizowałem systemy na tej Vektrze też.
I na Celeronie 900MHz. I na Tualatinie. I na Drewnianej64.
Po prostu to brzmi idiotycznie - "zepsułem sobie kompa, koniec projektu na wieki wieków amen".
Ogarnięcie sobie kompa mając części ze starego to nie jest żaden problem. Zwłaszcza, że nie potrzeba od razu kupować i7. Sam planowałem zbierać na upgrade Drewnianej64 do C2D, tylko szkoda mi było mojego Radka na AGP, bo jest epicki i przeszedłem na nim ME3
Jestem pewien że za 300zł możesz spokojnie wyczaić sobie zestaw na C2D albo PDC w tych czasach. Nie będzie to rakieta balistyczna Ziemia-Powietrze ale da radę przecież.
Technika w tych czasach idzie bardzo wolno do przodu. Nowe generacje procesorów przynoszą szczątkową poprawę wydajności, wszystko skupia się bardziej na zużyciu prądu. Choćby taki C2D sprzed pięciu lat często bije na łeb tanie laptopy za 1300zł z Biedro. Jeśli ludzie kupują te badziewia i im to wystarcza, to ja nie widzę problemu.
Nie musisz też od razu kupować grafiki, bo póki nie będziesz planował maniaczyć w gry, integra da radę. Sam swego czasu upgradowałem komuś komputer do C2D z jakiegoś wczesnego P4 i zmieściłem się w 300zł razem z grafiką i RAMem.
Także, nie przesadzajmy. Może i nie "srasz kasą", ale to jest jak najbardziej osiągalne i naprawdę, "koniec projektu, zepsuł mi się komp, mam wszystkie dane ale co tam" brzmi trochę jak "utknąłem w miejscu ale nie chcę się przyznać". Jakbyś się uparł, to mógłbyś robić cuda i z tym Eee PC. Sam na Tualatinie swego czasu miałem działającą w tle wirtualną maszynę z Serverem 2k3 działającą jako serwer wydruku. Fajny bajer, miałem wirtualną drukarkę PDF która odbierała dokumenty, tworzyła PDFy i przesyłała je do fizycznej drukarki - był problem z ogarnięciem sterowników do tego badziewia na jakikolwiek OS poza XP. I często nawet nie było czuć, że działa w tle.
Popraw mnie, jeśli się mylę, ale ten Eee PC albo ma podobną wydajność, albo lepszą od tamtego Tualatina. 1GB RAM? Bitch please, miałem 768MB i nieokrojony Win7. Jak się wypieprzyło połowę usług systemowych to nawet był używalny.