Kolejne kwiatki:
Ikona głośności zniknęła mi z obszaru powiadomień bo tak. Chciałem sobie ją przywrócić w ustawieniach... no właśnie tylko chciałem. W erze post-PC "chcieć" to wcale nie znaczy "móc".
Centrum powiadomień nie pozwoli przegapić żadnego powiadomienia. Osiągnięto to w dość specyficzny sposób - każde powiadomienie wyświetla się dwa razy.
Pozytywnie zaskoczyło mnie wyświetlanie tam powiadomień z dymków.
Spodobała mi się również aplikacja od pogody, okazało się że ma jakieś ustawienia więc postanowiłem sprawdzić co sobie można ustawić...
Nie będę się zastanawiał, dlaczego "Informacje" i "Informacje o autorach" to osobne zakładki, bardziej zaciekawiła mnie zakładka "poufność informacji". Do tej pory myślałem, ze zadaniem aplikacji pogodowej jest pobranie z internetu pogody dla podanego miasta i wyświetlenie na ekranie. Czyżby tutaj dane leciały też w drugą stronę?
Do aplikacji można się oczywiście logować, nie potrafię wymyślić po co. Można pogodę lajkować, czy jak? xD
Przynajmniej można w ogóle ten program uruchomić bez logowania, kalendarz w kaflu takich cudów nie potrafił...
A skoro jesteśmy przy kalendarzu, to oczywiście przy pierwszym uruchomieniu molestuje o dodanie konta, bo jakże by inaczej. Proponuje dodanie konta e-mail - gdzie w tym logika skoro aplikacja od poczty jest oddzielna? Po pominięciu botnetyzacji okazuje się, że i tak dodawane jest konto Microsoft... którego nie ma.
Zastanawia mnie, po co w ogóle w tych aplikacjach są buźki od wysyłania opinii, myślałem że instaluję wersję RTM systemu? Opinii nie da się wysłać bez botnetyzacji, choć to w sumie mnie nie dziwi.
Chciałem jeszcze zagrać w pasjansa, ale po pominięciu rejestracji aplikacja wyłączyła się. Grafika wydaje się postrzępiona w porównaniu z Windows 7
Na dziś już chyba wystarczy jawnego programu testów.