WD 250GB - Po podłączeniu go komputer nie chce się włączyć
: 19 mar 2013, 13:25
Witam,
Problem dotyczy dysku WD2500JS-98NCB1 250GB. Dostałem go do odzyskania z niego danych, bo wg. poprzedniego właściciela był uszkodzony - niestety tylko tyle zdołałem się o nim dowiedzieć. No ale do rzeczy.
Dysk podpięty do komputera pod płytę główną ASRock Extreme4 powoduje, że nie przechodzi POST Screena. Sprawdzanie CPU, pamięci i... dalej komputer wisi, nie mogę nawet dostać się do BIOS-u. Podpięty dysk pracuje, bo słychać. Komputer wyłączyłem, dysk wypiąłem, uruchomiłem od nowa i wszystko ruszyło jak ręką odjął.
Nie poddając się zrobiłem także próbę podpięcia dysku pod drugi komputer - tym razem z już starą płytą ABIT IS7-E2. Komputer przeszedł POST Screen, dysk został wykryty. Niestety, dalej znów zaczęło się pod górkę. System Windows 7 (wszystkie systemy zainstalowane są na moim - innym dysku, ten WD jest podpięty jedynie jako dodatkowy) nie włącza się z tym WD, po prostu na komunikacie "Trwa uruchamianie systemu Windows" dalej nic się nie dzieje. To samo w trybie awaryjnym, po ładowaniu sterowników wszystko wisi. Na drugim systemie Windows XP jest identyczna sytuacja. Podobna sytuacja jest także na Linuxie CrunchBang. Z tym, że tutaj coś się dzieje, system próbuje się załadować, ale w ostateczności pokazuje się dużo komunikatów (coś o błedzie inpage fault i out of memory error - nie pamiętam dokładnie) - Linux w ostateczności także nie startuje. Spróbowałem także uruchomić komputer z płyty z MHDD. Komputer wtedy zawiesza się przed pytaniem o włączenie SCSI i pozostaje tylko reset. Wyłączenie dysku w BIOS-ie (tak, aby nie był wykrywany - do prądu i pod kabel SATA jest podpięty) nie rozwiązuje problemu, bo znów wszystko się zawiesza. Wyjęcie zworki także nie rozwiązuje problemu (wtedy dysku w ogóle nawet w BIOS-ie nie widzi). Potem dysk WD odłączyłem i oczywiście wszystkie systemy zaczęły się włączać bez problemu...
Kabel SATA odpada - jest sprawny, pomijając fakt, że testowałem na dwóch.
Da radę coś zrobić z tym dyskiem aby ruszył i w ogóle zobaczyć w jakim jest stanie i odzyskać dane?
Z góry dzięki za odpowiedzi, liczę na was, że coś zaproponujecie o czym ja zapomniałem
Pozdrawiam
Problem dotyczy dysku WD2500JS-98NCB1 250GB. Dostałem go do odzyskania z niego danych, bo wg. poprzedniego właściciela był uszkodzony - niestety tylko tyle zdołałem się o nim dowiedzieć. No ale do rzeczy.
Dysk podpięty do komputera pod płytę główną ASRock Extreme4 powoduje, że nie przechodzi POST Screena. Sprawdzanie CPU, pamięci i... dalej komputer wisi, nie mogę nawet dostać się do BIOS-u. Podpięty dysk pracuje, bo słychać. Komputer wyłączyłem, dysk wypiąłem, uruchomiłem od nowa i wszystko ruszyło jak ręką odjął.
Nie poddając się zrobiłem także próbę podpięcia dysku pod drugi komputer - tym razem z już starą płytą ABIT IS7-E2. Komputer przeszedł POST Screen, dysk został wykryty. Niestety, dalej znów zaczęło się pod górkę. System Windows 7 (wszystkie systemy zainstalowane są na moim - innym dysku, ten WD jest podpięty jedynie jako dodatkowy) nie włącza się z tym WD, po prostu na komunikacie "Trwa uruchamianie systemu Windows" dalej nic się nie dzieje. To samo w trybie awaryjnym, po ładowaniu sterowników wszystko wisi. Na drugim systemie Windows XP jest identyczna sytuacja. Podobna sytuacja jest także na Linuxie CrunchBang. Z tym, że tutaj coś się dzieje, system próbuje się załadować, ale w ostateczności pokazuje się dużo komunikatów (coś o błedzie inpage fault i out of memory error - nie pamiętam dokładnie) - Linux w ostateczności także nie startuje. Spróbowałem także uruchomić komputer z płyty z MHDD. Komputer wtedy zawiesza się przed pytaniem o włączenie SCSI i pozostaje tylko reset. Wyłączenie dysku w BIOS-ie (tak, aby nie był wykrywany - do prądu i pod kabel SATA jest podpięty) nie rozwiązuje problemu, bo znów wszystko się zawiesza. Wyjęcie zworki także nie rozwiązuje problemu (wtedy dysku w ogóle nawet w BIOS-ie nie widzi). Potem dysk WD odłączyłem i oczywiście wszystkie systemy zaczęły się włączać bez problemu...
Kabel SATA odpada - jest sprawny, pomijając fakt, że testowałem na dwóch.
Da radę coś zrobić z tym dyskiem aby ruszył i w ogóle zobaczyć w jakim jest stanie i odzyskać dane?
Z góry dzięki za odpowiedzi, liczę na was, że coś zaproponujecie o czym ja zapomniałem
Pozdrawiam