Dziwne zachowanie VirtualBoksa pod WinFLP
: 06 kwie 2012, 16:32
Postanowiłem dzisiaj postawić sobie Sigmę na VirtualBoksie, jako że mój "tymczasowy" WinFLP przestał być już tymczasowy i nie chcę tracić mojej całkiem fajnej konfiguracji (deikonizacja itd.), a znając moje szczęście, instalacja Sigmy obok rozwali mi kompletnie konfigurację bootloadera (przynajmniej ostatnim razem tak było).
Jednak mój dość hipsterski OS (a raczej dziwacznie zmieniony i okrojony catkiller) niezbyt radzi sobie z VBoksem. Próba odpalenia wirtualnej maszyny niestety zakończyła się crashem w momencie wygaszania się ekranu "BIOS'a" VBoksa. Po zmianie ustawień video (32MB pamięci dla wirtualnego GPU + akceleracja 3D) udało mi się zainstalować i zabootować Sigmę, jednakże obraz jest... Coż, samo słowo "jest" to drobna przesada:
Próbowałem uruchomić Sigmę w trybie awaryjnym i trybie VGA, lecz w niczym to nie pomaga, co skłania mnie ku tezie, że jest to związane z crashami VirtualBoksa.
Jakieś pomysły?
Btw. zmieniłem w ustawieniach VBoksa wersję wirtualizowanego systemu z Visty na XP i crashe powróciły mimo reszty ustawień.
Jednak mój dość hipsterski OS (a raczej dziwacznie zmieniony i okrojony catkiller) niezbyt radzi sobie z VBoksem. Próba odpalenia wirtualnej maszyny niestety zakończyła się crashem w momencie wygaszania się ekranu "BIOS'a" VBoksa. Po zmianie ustawień video (32MB pamięci dla wirtualnego GPU + akceleracja 3D) udało mi się zainstalować i zabootować Sigmę, jednakże obraz jest... Coż, samo słowo "jest" to drobna przesada:
Próbowałem uruchomić Sigmę w trybie awaryjnym i trybie VGA, lecz w niczym to nie pomaga, co skłania mnie ku tezie, że jest to związane z crashami VirtualBoksa.
Jakieś pomysły?
Btw. zmieniłem w ustawieniach VBoksa wersję wirtualizowanego systemu z Visty na XP i crashe powróciły mimo reszty ustawień.