Techvortal

Ja miałem Ericssona MC12 (Windows CE 1.0), całkiem fajny sprzęt. Połączenie przez COM było badziewne, potem coś nawaliło (chyba ROM).

jedrekk pisze:hp jornada bardzo muliły, także nie polecam

Zostaje Nec Mobilepro 900c , chociaż Jornady mają chyba lepszy support co do Linuksa.

Ktoś się wypowiadał na temat Toshiby G900 i ubuntu, jeśli mógłby się podzielić swoją opinią na ten temat .

Opinia na ten temat jest taka, że nie ma co wygłaszać opinii. G900 ma 128 mb ramu i chodzi co najwyżej wersja 9. obraz z systemem powstał zanim napisano obsługę wifi do tosi, więc nawet nie miałem możliwości posiedzieć na necie. Jakiś linuksowy nerd, który jakoś dograł wifi, ale nie chciał powiedzieć dokładnie jak (zmień to, albo to i będzie działać - mi nie działało ani jedno ani drugie) szybko zrezygnował z używania z powodu braku repozytoriów. Męczę od dłuższego czasu ludzi, żeby mi ktoś zrobił Debiana, ale akurat nikt nie cierpi na brak czasu.

Mówiąc krótko niby chodzi, ale nic z tego nie mam.

Hmm... Na nawigacji samochodowej, można spróbować uruchomić Ubuntu. Jeśli się nie mylę, moja nawigacja ( Mio Move 500 ) ma procesor Arm 550Mhz.

Podajcie mi jakikolwiek rozsądny powód do uruchomienia ubuntu/debiana/jakiejkolwiek innej dystrybucji linuksowej na urządzeniu kompletnie do tego nie przystosowanym, bo jak narazie uważam to za bezsensowne.

@jedrekk,
Dla jaj.

Żeby pozbyć się ograniczonego Windows CE 5.0 Core i dać coś fajniejszego.

Żebym w końcu uzyskał prawdziwą wielozadaniowość z okienkami, bym mógł odpalić prawdziwą przeglądarkę, po dłuższej zabawie móc odpalić praktycznie każdą aplikację napisaną dla linuksa(ale np takiego Flasha pewnie nie odpalę, bo ma zamknięty kod... o matko, jak ja odpalę operę?)

lolasher pisze:o matko, jak ja odpalę operę

Nie odpalisz pełnej opery na ARM

lolasher pisze:Żebym w końcu uzyskał prawdziwą wielozadaniowość z okienkami, bym mógł odpalić prawdziwą przeglądarkę, po dłuższej zabawie móc odpalić praktycznie każdą aplikację napisaną dla linuksa(ale np takiego Flasha pewnie nie odpalę, bo ma zamknięty kod... o matko, jak ja odpalę operę?)

Szlag ciebie trafi po używaniu tego przez 10 minut. Wszystko jest zdecydowanie za małe.

Rozmawiasz z człowiekiem który używał RealVGA na 96 dpi na swojej toshibie i był szczęśliwy. Z 128 dpi szłoby nawet używać na co dzień, ale i tak za dużo programów się krzaczyło. Żebyś ty widział jak ja ebooki czytam, kartka A4 dopasowana do szerokości na poziomym ekranie. Siedząc na pulpicie zdalnym też mnie jakoś szlag nie trafia.

Aplikacje na ARM będą musiały być specjalnie pisane, czy będzie jakieś środowisko virtualizujące x86?

Raczej pisane specjalnie dla arm, chyba żeby używać jakichś emulatorów x86, jak to robiono na x64 żeby mieć flasha...

x86 nie trzeba emulować na x64, prawdopodobnie wystarczyło zmusić 64 bitową przeglądarkę żeby korzystała z 32 bitowej wtyczki.

Hmm, na ARM można zrobić coś w stylu pośrednika jak Java lub .net, ale istniejących programów x86 to nie odpali a tradycyjna emulacja byłaby straszliwie wolna.