Techvortal

lolasher pisze:

urban92 pisze:W Androidzie ciężko mówić o jakiejkolwiek emulacji, po prostu zrobią swoją wersję Dalvika.

Przecież cała Java to jeden wielki emulator nieistniejącego urządzenia.

Dlatego mówienie o "emulowaniu" samych aplikacji Androida w czymkolwiek innym nie ma sensu. Emulator fajny zrobił Intel, żeby na tabletach z Atomem działały wszystkie programy z Androida ARM w których występują natywne fragmenty kodu maszynowego, ale to inna bajka.

Jave bym porównał raczej do wirtualizacji aplikacji i udawania że jest uruchomiona w hipotetycznym nieistniejącym systemie operacyjnym

Tak bardzo filozofując to system operacyjny sam w sobie jest tworem udającym nieistniejący komputer.

Nie, definicja systemu operacyjnego jest jasna, klarowna i pamiętam ją od pierwszej klasy technikum - jest to nadrzędny program sterujący pracą komputera będący pośrednikiem pomiędzy sprzętem a użytkownikiem, tworzący środowisko dla uruchamianych przez niego programów i zarządzający nimi.

No tak jak napisałeś, to zapewnienie środowiska jest właśnie wirtualizacją, dzięki której program nie musi wiedzieć ile pamięci ram ma komputer, albo jakiej rozdzielczości jest monitor danej marki.

Ale program "wie" że jest uruchomiony w danej wersji systemu, w określonym API, na daną architekturę CPU i jest wykonywany na rzeczywistym sprzęcie, nawet jeśli nie ma bezpośredniego dostępu do sprzętu i system zarządza wszystkimi niskopoziomowymi operacjami. W wirtualizacji prawdziwy hardware jest symulowany jak rzeczywistość w Matrixie.

Moglibyśmy tak dyskutować o tym jeszcze długo, ale wartość takiego filozofowania byłaby na poziomie dywagowania czy kilka tysięcy wytresowanych małp wyposażonych w kamienie (reprezentujące bity) można uznać za komputer.

urban92 pisze: W Androidzie ciężko mówić o jakiejkolwiek emulacji, po prostu zrobią swoją wersję Dalvika.

Już prędzej ART niż Dalvika.



Wysłane z mojego LG-E460

http://blogs.windows.com/bloggingwindow ... -insiders/
No to czekamy [emoji14]
Mam nadzieje, że się postarali

puszekkk pisze:

urban92 pisze: W Androidzie ciężko mówić o jakiejkolwiek emulacji, po prostu zrobią swoją wersję Dalvika.

Już prędzej ART niż Dalvika.



Wysłane z mojego LG-E460

ART dopiero co jest betą od 4.4, a Andek swoje życie rozpoczął od Dalvika.

po co wspierać stare rozwiązanie jeśli można od razu nowe?

PisarzKsiazkowicz pisze:po co wspierać stare rozwiązanie jeśli można od razu nowe?

Bo niektóre appki były robione pod dalvika. Ale w sumie masz rację.
-----------------------http://www.dobreprogramy.pl/Tak-wyglada ... 61976.html

Captain, napisałeś kiedyś chociaż Hello World na Androida? Dla dewelopera nie ma znaczenia, czy aplikacja będzie odpalana na Dalviku, czy ART, po prostu pisze w Javie.

exploder pisze:Captain, napisałeś kiedyś chociaż Hello World na Androida? Dla dewelopera nie ma znaczenia, czy aplikacja będzie odpalana na Dalviku, czy ART, po prostu pisze w Javie.

Po premierze KK większość aplikacji na ART po prostu nie działała, i zresztą pewnie zauważyłbyś że niektóre appki w notatkach o aktualizacjach zawsze miały dopisek "Przystosowanie do ART" etc. Nie napisałem, nie próbowałem pisać Hello World.

Wiele aplikacji w pierwszych rewizjach KitKata nie działało, bo sam ART był mocno eksperymentalny, potem nawet niezaktualizowane aplikacje po prostu działały. Co prawda niektóre apki trzeba było zaktualizować pod ARTa, (niektóre korzystające z NDK ale nie tylko), ale to były pojedyncze przypadki.

I jakby chcieli dorzucić obsługę .apk to prędzej na ART-cie żeby nie zrobić z tego kafelkowego androżyda. Już to widzę gdyby dali tam Dalvika... Zniszczyli by całą wydajność.

Wysłane z mojego LG-E460

puszekkk pisze:I jakby chcieli dorzucić obsługę .apk to prędzej na ART-cie żeby nie zrobić z tego kafelkowego androżyda. Już to widzę gdyby dali tam Dalvika... Zniszczyli by całą wydajność.

Wysłane z mojego LG-E460

Google samemu sobie jest winne tak kiepskiej optymalizacji andka. Na 2.3 było świetnie. 4.0 do 4.3 już były słabo optymalizowane. Od 4.4 dopiero zaczęli nad tym pracować.