Techvortal

Właśnie też się zastanawiam co będzie z dyskiem, chociaż myślę, że jak niedługo hostowanie ruszy pełną parą to dysk będzie chodził 24/7 i wtedy sam będzie utrzymywał odpowiednią temperaturę.

Jak narazie dyski mają u mnie koło 30oC (dokładnie jeden 31 a drugi 30 ), a na górze nieźle wieje, więc nie jest źle

Tylko czy komputer wytrzyma przy temperaturze otoczenia w okolicach zera stopni?

Jak mi ogrzewanie padło odpalałem c2d przy temperaturze otoczenia -5 (szron na obudowie i niezapomniane wrażenia w OC, nigdy potem nie zbliżyłem się do 4Ghz). Ale odpalenie komputera na kilka godzin a praca 24/7 to inna sprawa. Wyobrażacie sobie co będzie jak przyjdą trzaskające mrozy? Przy -15 stopniach HDD nie odpali (smar w łożyskach stwardnieje, teoretycznie jakby zapewnić na starcie wyższą temperaturę to by potem ruszył bo wiadomo że dysk się nagrzewa więc praca 24/7 byłaby tutaj czynnikiem ratującym sprawę). Najbardziej boje się u was o kondensację pary wodnej i dużą wilgotność powietrza.

urban92 pisze:Tylko czy komputer wytrzyma przy temperaturze otoczenia w okolicach zera stopni?

Jak mi ogrzewanie padło odpalałem c2d przy temperaturze otoczenia -5 (szron na obudowie i niezapomniane wrażenia w OC, nigdy potem nie zbliżyłem się do 4Ghz). Ale odpalenie komputera na kilka godzin a praca 24/7 to inna sprawa. Wyobrażacie sobie co będzie jak przyjdą trzaskające mrozy? Przy -15 stopniach HDD nie odpali (smar w łożyskach stwardnieje, teoretycznie jakby zapewnić na starcie wyższą temperaturę to by potem ruszył bo wiadomo że dysk się nagrzewa więc praca 24/7 byłaby tutaj czynnikiem ratującym sprawę). Najbardziej boje się u was o kondensację pary wodnej i dużą wilgotność powietrza.

Pożyjemy zobaczymy. Jak narazie nie mam żadnej alternatywy, tzn mogę teoretycznie pociągnąć wszystko z pokoju od siebie, ale serwercio i migające diody denerwowałyby mnie :>

Jak na razie najniższą temperaturę jaką miałem to 9 czy tam 8 stopni na płycie głównej przy starcie. U mnie strych jest bardzo przestrzenny i myślę, że para znajdzie sobie inne zimniejsze elementy np. dach, albo ściany do skraplania. A i myślę że ratujące właśnie byłoby uruchomienie i już nie wyłączanie maszyny, wtedy para na pewno się nie osiądzie na elektronice bo zrobi się zdecydowanie cieplejsza od otoczenia.

Co najwyżej zaśniedzieje Ci elektronika, chociaż nie powinno się nic stać jeżeli będzie ciągle włączony.

Serwer znów zarządza w pełni połączeniem internetowym. Korzystając z wolnego z okazji świąt pokombinowałem nad ustawieniami. Przełączyłem modem wbudowany w ruterze w tryb bridge. Router jest teraz zupełnie przezroczysty dla serwera, serwer znów zarządza w pełni połączeniem internetowym, przy okazji udostępniając to połączenie mostkowi z sieciówek w serwerze (podłączonym m.in do switcha i acess pointa w tym samym ruterze).

Oto schemat tej zawiłej konfiguracji:



Oto lista połączeń sieciowych w serwerze:



Serwer znów jest w centrum sieci, zyskałem dzięki temu znów działające tunelowanie ipv6, opcje monitorowania transferów połączenia ADSL z poziomu serwera (widzę gdy jakoś komputer coś ciągnie). Przy okazji usunąłem większość problemów ze zrywaniem połączenia, przekierowaniem portów i np. widocznością serwera z zewnątrz gdyż dysponuje on bezpośrednio publicznym IP

Też chciałbym, mieć możliwość postawienia serwerka. Tylko jak zwykle, starsza się nie chce zgodzić .

To ją zabij.

Temperatura na strychu spadła do 4oC więc jest tam już dość zimno. Jak narazie serwer stracił na stabilności gdy procesor był za zimny (4oC na górze + wentylator 80mm na 12V dawało efekty 3-4oC na rdzeniu). Po zdjęciu wentylatora z radiatora wszystko wróciło do normy (8-10oC).

Ciekawostka jest taka, że temperatura dysków praktycznie nie zmienia się (cały czas w okolicach 30oC), czy na dworze trzaskający mróz, czy też w miarę ciepło.

Urban, korzystasz z ICS?

Ja się niestety przerzuciłem na zwykły router, komputer mi był potrzebny do czegoś innego, jak potrzebuję zewnętrzne ip to ustawiam sobie lapka w strefie zdemilitaryzowanej na routerze i śmiga.

WYKOP TEMATU!

http://i.imgur.com/ezJW6X2.jpg

http://i.imgur.com/dQxRaLs.jpg

http://i.imgur.com/1pZx3M9.jpg

Ukończyłem siódmą rewizję serwerka. Wiele się przez ten czas zmieniło. Athlona 64 zastąpił najpierw Pentium Dual Core, najpierw na architekturze Conroe potem Sandy Bridge, zrezygnowałem z raida zamieniając 3x500GB na jeden dysk 2TB. Maksymalnie uprościłem konstrukcję, zmniejszyłem głośność, pobór prądu i rozmiary obudowy.

Więcej informacji i worklog być może znajdzie się na blogu.

Bardzo fajnie się to prezentuje. A jak jest z temperaturami?

Swoim "kawałkiem serwera" pochwalę się później

Obecnie około 30-35 stopni przy temperaturze otoczenia 20-25 stopni, w spoczynku. Pod obciążeniem nie przekracza nigdy 60. Wentylatorek Intela jest o dziwo cichy. Wiem że mogłoby być lepiej. Miałem w zanadrzu radiator boxowy od Haswella z miedzianym rdzeniem, ale zostawiłem go sobie na poczet przyszłych projektów, a w serwerze użyłem gorszego fabrycznego boxa w całości z aluminium.

Za to bardzo mi się podoba temperatura innych podzespołów i przewiew jaki generują dwa wentylatory 80mm i odpowiednio wykonane otwory wentylacyjne.

Jakie koszta upgrade?