Strona 30 z 30

Re: Komputer w oleju jadalnym

: 17 lut 2015, 19:12
autor: Dejmonio
Witam sredecznie, pisze do Ciebie w zwiazku z arcydziełem ktore stowrzyles.

Sam osobiscie tez chcialbym zlozyc cos na to podobienstwo, jednakze jest pare spraw ktore mnie martwia i chcialbym przedyskutowac:

1- jaki wybrac olej, jest monstwo artykulow i filmikow, slyszalem o:
mineralnym
transformatorowym [podobno cuchnie]
parafinowym [czystosc farmaceutyczna]

z tego co czytalem parafinowy jest najbrdziej rzadki, ale nie wiem nadal jak to ma sie do komponentow i samego oleju, znaczy sie:
na elektroda pl zostaly prouszaone tematy w ktorych np zasilacz byl uszkodzony przez olej -dlatego zie zastanawiam cyz warto go zanruzac

oraz nigdzie nie moge zdobyc informacji jak sie sprawdza cos takiego na dluzszy okres czasu, co ile nalezlaoby wymienic olej i czy w ogole warto sie w to bawic [mowie tutaj o temepraturze]

Bede zobowiazany jesli moglbys mi udzielic chociaz kilku informacji....

Re: Komputer w oleju jadalnym

: 17 lut 2015, 19:56
autor: kucma
Tobie chodzi o machine olejowa czy jednak zwykla zabawe z olejem spożywczym? ale do rzeczy:

1. Wymieniles 3 oleje ale nie ma wlasciwego. Zeby sie nie rospisywac i odpowiedziec celnie to powiem: najlepszy jest wazelinowy, koniec kropka. Parafinowy przez chwile bralem pod uwage ale ma wyzsza lepkosc. transformatorowy jest rakotowrczy, oleje syntetyczne to samo

2. "zasilacz byl uszkodzony przez olej" - co za bzdura. olejem chlodzi sie wiele elementow np. transformatory wysokonapieciowe, olej nie mogl niczego uszkodzic bo jest izolatorem... to tak jak powiedziec ze cos sie zepsulo przez powietrze (btw. tez jest izolatorem)

3. "co ile nalezlaoby wymienic olej" - wogle nie ma takiej potrzeby bez wzgledu na to jakiego oleju użyjesz... (jesli wyczytales ze olej spożywczy jełczeje albo ze smierdzi frytkami to znaczy ze przeczytales kolejna z wielu bzdur na ten temat) (czywiscie mowimy oil pc a nie czarnym oleju z frytkownicy). Olej wazelinowy jest naprawde swietny i nie znam lepszego. czysci sie latwo, prosto, przyjemnie, nie toksyczny i przystosowany do kontaktu z żywnoscia (sprawdzalem jak smakuje z ciekawosci :))

4. Jesli podchodzisz do tego serio to interesuje Cie opinia tylko i wylacznie ludzi którzy mieli z tym do czynienia. Opinie teoretykow poprostu odpuszczasz albo przestajesz czytac bo sa bez sensu. Przerabialem to i tez mialem mnóstwo pytan ktorych nie bylo komu zadac a sprzeczki na forach czy mozna zanurzać zasilacz albo ze wentylatory sie spala w oleju to szkoda bylo czytac. Najlepiej jesli czegos nie wiesz albo nie masz rozwiazania to albo sprawdz to (jesli sie da) a jesli sie nie da to... wymysl to sam. Rozwiazywanie trudnosci technicznych oraz pracowywanie usprawnien według wlasnego projektu to cos co daje ogromna satysfakcje juz na etapie rozkminy/projektowania a na realizowaniu kończąc. Jesli natomiast myslisz ze znajdziesz odpowiedz i rozwiazania na wszystkie pytania od obcych ludzi gdzie ostatnio zaczynaja dominowac na forach pryszczaci gimnazjalisci to obawiam sie ze pierwszy z brzegu problem, niszczelnosc lub błaha usterka moze spowodowac panike.

5. "czy w ogole warto sie w to bawic [mowie tutaj o temepraturze]" - jesli chodzi tylko o temp. to czywiscie ze warto. olej mozesz schlodzic ponizej zera (nie zamarznie, temp. krzepniecia oleju wazelinowego to chyba -25st.) a to oznacza ze mozesz zejsc z temp. cpu i gpu ponizej zera nawet w stresie. Czy to bezpieczne? TAK!
Raczej powienies zadac pytanie czy warto dla temp. pchac sie w takie koszta i sprawiac sobie tyle zachodu. Odpowiem Ci tak: Jesli jestes normalnym użytkownikiem komputera albo nawet zaawansowany ale jednak twardo stąpający po ziemi to nie warto, bo dla takich ludzi komputer to glownie to dzieki ktoremu cos wyswietla sie na ekranie. Natomiast jesli nie jestes normalny... to nie potrzebujesz logicznych argumentow a przyjemnosc jaka Ci to sprawia jest wieksza niz ktokolwiek mógłby to zrozumiec z Twojego otoczenia. Jesli natomiast do tego jestes hardware-owym onanistą z dusza konstruktora i determinacją taka ze brak narządzi, miejsca, ani logiczne myslenie nie sa wstanie zatrzymac twoich chorych pomysl to zdecydowanie warto. To jet poprotu inna sfera przyjemnosci o ktorej sie nie mowi... to sie czuje,

Jaki masz bużet? co chcesz zalac, w czym chcesz zalac, ile jakiego oleju masz i przedewszystkim czym chcesz go chlodzic? To ma wygladac czy raczej chodzi to same tempy? a moze o samo majsterkowanie?

"arcydziełem ktore stowrzyles."

No dobra. Mialem jeszcze nie mowic ale niech bedzie. Nie wiem jak serio kolega Dejmonio podchodzi do komputera w oleju i czy tez chce wybulic kilkanascie klockow na projekt i moze tez chce stworzyc komp na mega wypasie. I jesli tak jest to moze Dejmonio sie wstrzymaj bo moze zmienisz zdanie bo...
kucma od jakiegos czasu opracowal projekt komputera który rzuci internet na kolana, budżet to rowniez kilkanascie klockow (chce sobie kupic motocykl ale ciagle bije sie z myslami... mysle ze swiat potrzebuje pogromcy machiny olejowej a motur moze poczekac), a nowa (3 monitorowa) konstrukcja bedzie zbudowana z takim rozmachem i z takich elementow (skylake i radki r9 3xx ktorych jeszcze nie ma) ze hardware`owi onanisci beda sobie drukowac plakaty na sciane w formacie A0 z kucmowa konstrukcja. Ja juz wiem jak to bedzie wygladac, ale nie zdradze żadnych szczegółów, powiem tylko ze to nie bedzie olej (poprostu takiego kompa nie da sie zrobic w oleju a zlożoność, precyzja i skomplikowanie poprostu deklasuje machine olejowa... to bedzie pogrom machiny i godny nastepca, to bedzie cos czego swiat nie widzial ani na youtube ani na googlach, cos co obiegnie glob i urzeczywistni sen wariata).
Mam na razie sporo wydatkow osobistych dlatego mam niewiele czasu na odkladanie na projekt ktory chce ukonczyc przed bozym narodzeniem tego roku (bylo by super).
Potraktujcie to jako zapowiedz, na jesieni jak bede zamawial zabawki (mam nadzieje ze intel nie przesunie premiery, bo radki mysle ze juz beda) to zaloze odpowiedni wątek (nazwa jest juz wybrana) i zaczniemy prawdziwa zabawe bez trzymanki na naprawde wysokim poziomie trudnosci :)

wiem ze zrobilem maly offtop ale to wszystko przez -----> Dejmonio

pozdro all

Re: Komputer w oleju jadalnym

: 17 lut 2015, 20:38
autor: Dejmonio
Juz zdradzam jak ja widzialem swoj "projekt"
nie mialem zamiaru robic jakiegos mega akwarium ., akwairum mialo byc sklromne i ladne, cos na podobienstwo tych filmow:
https://www.youtube.com/watch?v=ik2Uo3c98zk
https://www.youtube.com/watch?v=T3zxno9cnrE


[mysle ze 25-30l starczy]

czyli poprostu w akwairum o wymiarach wiekszych troszke niz plyta glowna, zeby pomiescic wszytskie podzespoly.

Oczywiscie podzespoly maja byc nowe, ale np mam stary zasilacz 4letni z OCZ i zastanawia mnie to czy bawic sie w jego czyszczenie i wkladanie do zbiornika, czy moze go zostawic na zewnatrz, czy tez kupic nowy.

Kolejna sprawa jak juz mowilem wczesniej jest wymiana oleju- moze spytam dokladniej:
Zauwazylem zeTwoje dzielo powstalo okolo rok temu, od tego czasu jest caly czas on uzywany?
I ile oleju musiales doalc po takim czasie?

Mialem waptliwosci wlasnie co do tego jaki olej wybrac ale teraz juz wiem

Re: Komputer w oleju jadalnym

: 17 lut 2015, 21:27
autor: kucma
"mysle ze 25-30l starczy"

troche ciasno, no ale niech bedzie.. oleju do takiego akwarium wejdzie z 15-20l. Jaka karte chcesz zatopic? Tak czy siak musisz pomyslec nad chlodzeniem oleju. no chyba ze wiesz ze kompa używasz 2 godziny dzinnie i tyle... to spoko.

"I ile oleju musiales doalc po takim czasie?"

nic. u mnie 1cm wysokosci to bylo okolo 2.5 litra oleju objetosci, po za tym jesli mialem pokrywe to parowanie oleju bylo na tyle male ze nie wiem czy po 3 latach zobaczylbym jego ubytek (no bo wyobraz sobie odparowanie kilku litrow oleju w zakmnietym akwarium)

"czy bawic sie w jego czyszczenie"

Bez spiny. popsikaj powietrzem, przetrzyj szmatka ewentualnie tam gdzie sie da i styknie, to nie jest tak ze brudy plywaja i psuja efekt. Brudy jakie olej wyciagnie z zakamarkow to ty zobaczysz dopiero jak bedziesz demontowal akwarium na dnie, wiec spokojnie, nie przejmuj sie tym az tak bardzo

Komputer w oleju jadalnym mialem prawie rok
machine olejowa mialem prawie rok

oba kompy, oba oleje byly w swietnej formie, nie trzeba ich wymieniac, dolewac, filtrowac ani sie nimi przejmowac. komputer w oleju jest bezobslugowy. tak jak roslinki, ozdoby, sprzety ułożysz tak beda w niezmienionej formie i po 3 latach.
Pamietaj o jednej rzeczy, olej (wszystko jedno jaki) pozbawi Twoich przewodow gietkosci. A to oznacza ze jak raz ułożysz przewody (wszystko jedno jakie: sata, zasilacza dc, polaczeniowe ac) wszystkie zostana zamrożone w tej pozycji i nawet po wyjeciu i umyciu, jedna czesc ktora byla na powetrzu jest gietka i przyjemna w dotyku natomiast czesc ktora byla w oleju jest twarda jak plastik a po wyginaniu go lub prostowaniu peka.
Kolejna rzecz to wszystkie przewody muszą mieć zlącze na powietrzu lub musza isc powyzej akwarium. jesli podlaczyc np. hub usb do plyty ktora jest w oleju, a hub rzucisz na podloge, to olej zacznie wyplywac po tym przewodze na zewnątrz (ale to chyba wiesz?)


powodzenia

Re: Komputer w oleju jadalnym

: 17 lut 2015, 21:39
autor: urban92
kucma pisze:mysle ze swiat potrzebuje pogromcy machiny olejowej a motur moze poczekac), a nowa (3 monitorowa) konstrukcja bedzie zbudowana z takim rozmachem i z takich elementow (skylake i radki r9 3xx ktorych jeszcze nie ma) ze hardware`owi onanisci beda sobie drukowac plakaty na sciane w formacie A0 z kucmowa konstrukcja
Dla takich tekstów warto prowadzić to forum :D

Re: Komputer w oleju jadalnym

: 18 lut 2015, 7:13
autor: Dejmonio
Komputer uzywany 4-6h dziennie, w weekendy wiecej,

co do chlodzenia cieczy: na pewno nie zastouje chlodnicy :D

ale bede musial sie nad tym powaznie zastanowic, bo jelsi mam zamiar w wolne weekendy spedzac 16h to moze byc to malo problem.

jakies propozycje jak na taka mala objetosc?

Ponizej podaje pozdespoly ktore chce zatopic, komputer ma byc nowy, jest jeszcze niekupiony nawet, oto lista:
Procesor:
Intel Core i5-4590 3,3 GHz 6MB
Grafika:
Karta graficzna Gigabyte Radeon R9 280X OC 3GB DDR
RAM:
G.Skill RipjawsX DDR3 2x4GB 1600MHz CL7
Plyta lgowna [tutaj sie zastanawiam] poniewaz mialem sobie zamiar kupic z obsluga crossfire, ale mowisz ze elemnty sa potem sztywne, na tyle sztywne ze nawet nie bede mogl potem nic "odgiac" zeby wpiac kolejna grafe?

Re: Komputer w oleju jadalnym

: 18 lut 2015, 18:27
autor: kucma
bedziesz mogl odgiac (i nic sie nie stanie) ale bedzie to trudne w wykonaniu jedna reka, jak chcesz zmiescic zasilacz, plyte pod cf i dwie karty w takim baniaku? minimum 60 litrowe akwarium zeby wogle to zmiescic, a do estetycznego rozmieszczenia dalej bedzie za male. ja dwie karty, zasilacz i pompe zmiescilem idealnie w swoim 112l akwarium. w miejszym bym sie nie zmiescil. a Ty planujesz akwarium 30l. musisz pomyslec nad minimum 60l.

W takim razie chlodzenie oleju jest niezbedne. Im mniej oleju, tym szybciej sie grzeje i tym wiecej ciepla do odprowadzenia. A to sprawia ze masz grzejnik w pokoju. wiem co mowie. W lecie gdy mialem komputer w wiadrze 13l oleju i chlodnice od golfa. w srodku nocy grajac na kompie w pokoju mialem ponad 30st. okno otwarte na max, pierwsza w nocy a ja mam temp. jakby bylo południe. pompa + chlodnica (nawet pasywanie) to dobre i sprawdzone rozwiazanie. Nie mowie zebys odrazu kupowal dużą chlodnice od stara, wystarczy nagrzewnica lub chlodnica wc. jesli zastosujesz pompe to ja rowniez musisz zmiescic w akwarium (zapomnij o 30l zbiorniku). Jesli myslisz ze dasz wentylator na szybe i to zalatwi sprawe to informuje i objasniam... zapomnij o tym rowiazaniu.

Re: Komputer w oleju jadalnym

: 18 lut 2015, 18:52
autor: Dejmonio
Okej dzieki za info, wezme sobie do serca :] takl jak myslalem grzanie takiej objetosci pewno zjamie max 4h, musialbym podwoic albo potroic objetosc akwarium.....

Dzieki za informacje jeszcze raz