Techvortal

Używa ktoś wirtualnych pulpitów (pod Windowsem)? Chodzi mi o aplikacje typu Dexpot, VirtuaWin, itp. U siebie od dłuższego czasu próbowałem znaleźć jakieś praktyczne zastosowanie, ale zawsze w rezultacie kończyło się na tym, że wszystko otwarte miałem na jednym.

Ma ktoś może jakieś propozycje, jak konkretnie można by takie pulpity zagospodarować, by faktycznie były z tego jakieś wymierne korzyści?

Z tego co pamiętam to Linux(openSUSE) ma obsługę wielu pulpitów, ja ogólnie nie korzystam i raczej nie będę korzystać bo wole mieć wszystko w jednym miejscu Chyba że zajmuje się wieloma rzeczami na raz to może i drugi (nie koniecznie wirtualny) pulpit, by się przydał.

Z tego co pamiętam to Linux(openSUSE) ma obsługę wielu pulpitów

A czy to ważne, jakie to distro, większość środowisk graficznych ma ten ficzer

Jeśli chodzi o wirtualne pulpity, to IMO nie rozwiązują podstawowego problemu, jakim jest przełączanie między aplikacjami, tylko zastępują go przełączaniem między pulpitami. Rozwiązanie o klasę lepsze to drugi monitor

@Mediator14 Każdy Linux ma wirtualne pulpity A zastosowanie ? Dla przeciętnej osoby korzystającej z internetu, komunikatora i jakiegoś edytora tekstu coś takiego jest raczej zbędne, ale... Jak już zacznie się prawdziwy multitasking typu, potrzeba pisania strony, cięcia do niej grafiki jednocześnie (szablon html) i testowania to na jednym pulpicie ciężko to ogarnąć. Poza tym, zawsze możemy na jednym pulpicie odłożyć sobie jakiś zestaw okien i pójść na kolejny zacząć jakieś zadanie które wynikło w międzyczasie

@Kim, racja ale dobre skróty klawiszowe mogą choć dać namiastkę

Ja jakoś nigdy nie potrafiłem tego wykorzystać, choć wiele razy się bawiłem.

Najlepsze rozwiązanie na powiększenie przestrzeni roboczej to drugi lub trzeci monitor.

@urban92: Ale nie każdy ma dostęp do tak emejzing technolożi jak dwa czy więcej monitorów. Ja mam w domu 3 z czego jeden CRT a jeden zbrickowany i ten którego używam. Gdybym miał 2 monitory to byłbym w niebie

Podłącz CRT i po problemie, jako dodatkowy starczy na początek...

Urban chyba dalej ma CRT jako dodatkowy monitor.

No ma.

Ale to nie jest jakiś plebejski CRT z supermarketu tylko Dell którego kupiłem na Allegro specjalnie do celu używania jako dodatkowy monitor w c2d (przesyłka kosztowała tonę złota).

85Hz w 1280x1024.

Każdy Linux ma obsługę wielu pulpitów - całkiem możliwe i na pewno tak jest, tylko że ja jak dotychczas korzystałem tylko z openSUSE i to właśnie w tym systemie zwróciłem na to uwagę, miałem jeszcze Debiana i Ubuntu, ale bardzo krótko...

Nie spotkałem się jeszcze ze środowiskiem graficznym pod Linuxa które nie miałoby obsługi wielu pulpitów.

@urban92, do tego nawet Xów nie trzeba Za wirtualne pulpity można uznać też te 6 konsol spod f1-f6

no chyba nie, to są wirtualne terminale, a nie pulpity.

No jak odpalisz na tty7 i 8 X'y to już masz pulpity xd

kadet pisze:Jak już zacznie się prawdziwy multitasking typu, potrzeba pisania strony, cięcia do niej grafiki jednocześnie (szablon html) i testowania to na jednym pulpicie ciężko to ogarnąć. Poza tym, zawsze możemy na jednym pulpicie odłożyć sobie jakiś zestaw okien i pójść na kolejny zacząć jakieś zadanie które wynikło w międzyczasie

No właśnie ja tak próbowałem sobie dzielić różne rzeczy, ale po pewnym czasie kończyło się na na tym, że na kilku pulpitach miałem to samo Z drugiej strony jeden pulpit przy włączonej dużej liczbie programów i przełączanie się między nimi za pomocą ALT+TAB-a lub klikając na pasku nie jest ani specjalnie wygodne ani szybkie. Dlatego właśnie kombinuję, jak tu by twórczo wykorzystać pulpity wirtualne. Mam zainstalowany Dexpot, który pozwala na spore możliwości konfiguracyjne, w tym skróty klawiszowe, gesty myszy, itp., ale jak na razie nie udało mi się tego wszystkiego jakoś produktywnie wykorzystać.